Przejdź do głównej zawartości

Przekąski serowe Cheese Snack.

     Przyznam się szczerze, że bardzo miło jest, jak człowiek zaloguje się na jakiejś nowej stronce, gdzie po wypełnieniu jakiejś ankiety raz dwa dostanie się do testów! Kto by tak nie chciał? Każdy by chciał! Ja też chciałam, no i się w TRND zalogowałam. Akurat mieli nabór do testów przekąsek serowych Cheese Snack od Zott. Zgłosiłam się i jakże ucieszyłam, że dostałam się na te degustacje :) 


      Byłam mega ciekawa jak te serki posmakują moim synkom? Obstawiałam, że skoro lubią ogólnie serki zarówno te twarde, jak i topione, i jedzą je zawsze z ketchupem, to byłam wręcz przekonana, że serek Cheese Snack o smaku ketchupowym będzie ich numerem 1. Bo dodam, że paluszki te występują w 2 smakach: oryginalnej mozarelli i ketchupowej mozarelli.  A moim synkom nie smakują paluszki serowe ketchupowe - wolą te klasyczne. :)



       A tak w ogóle - znacie te paluszki serowe Zott ? Widzieliście je w Waszym sklepie? Bo ja szczerze przyznam, wiedziałam wcześniej, że takie cosiki istnieją - ale innych firm spotykałam w sklepach. Te zaczęłam spotykać od niedawana. W sprzedaży ogólnie podobno są u nas w Polsce od listopada 2014 r. Czyli ogólnie już rok na naszym rynku są, a ja je poznałam w tym roku i to całkiem niedawno. Aż wstyd! :) Ale poznałam, posmakowałam i cieszę się, że takie paluszki serowe są - choć jeden smak moim syniom nie podszedł, ale choćby te klasyczne polubili i namawiają matulę na zakup tych serków.

      W domu, w szkole, w biurze, podczas weekendowego wyjazdu czy choćby na podwórku, zamiast sięgać po batona, można wybrać pyszne przekąski serowe Cheese Snack od Zott! Mają poręczne, fajowe i kolorowe pojedyńczo pakowane serki, które mieszczą się i w chlebaku, i w plecaku, w rączce małego i dużego, no po prostu nie ma problemu by to maleństwo gdzieś spakować i zabrać ze sobą. A później to tylko wyciągamy, rozpakowujemy, no i drzemy lub wcinamy jak chcemy :) A przy okazji smacznie zaspokajamy swój głód. 




       I choć starałam się rozdawać sprawiedliwie jedne i drugie serki, to spowrotem otrzymywałam przeważnie pozytywne opinie o tych klasycznych, a o ketchupowych mniej smaczne opinie. Jednak i te ketchupowe wśród moich znajomych oraz wśród znajomych moich synków znalazły kilku amatorów ketchupu właśnie, co to im te ketchupowe podeszły, a klasyczne podobno smakowały im tak jakoś mdło czy bezpłciowo. Wygląda na to, że nasi znajomi oraz rodzina, których poczęstowaliśmy serkami otrzymanymi od TRND ogólnie są zadowoleni, bo dowiedzieli się od nas o nowym produkcie, mieli okazję sami ich posmakować i wyrazić swoją opinię, ale też zaczęli co poniektórzy rozglądać się za nimi u siebie w sklepach. Cieszę się bardzo, że znów mogłam Was czymś nowym poczęstować i zaskoczyć :) 

Komentarze

  1. Ciekawa jestem jaki sklad maja te serki... u Nas sa juz od dawna, ale innej firmy. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Miniu i Szczypto już podaję skład tych serków:
      klasyczny -mleko, sól, podpuszczka, regulator kwasowości:kwas cytrynowy,
      ketchupowy - mleko, koncentrat pomidorowy, sól, ocet, cukier, przyprawy,podpuszczka, regulator kwasowości:kwas cytrynowy, aromat naturalny :)

      Usuń
  2. Wyjęłaś mi to MINIU z ust. Podaj skład ?

    OdpowiedzUsuń
  3. I my mieliśmy okazję wspólnego testowania z dziećmi serowych przekąsek Cheese Snack. Najpierw przestudiowałam skład (oczywiście byłam przekonana, że to kolejne chemiczne cudo). Wielki plus za brak konserwantów i składników chemicznych. Kolorowe opakowanie z tygryskiem również ma znaczenie że przekąska chętnie jest zjadana przez dzieci. Mając w domu dwójkę dzieci sądziłam, że opinie o ich smaku będą podzielone i tak właśnie się stało. Młodszy bardziej polubił smak Original. Starszy syn (niejadek) ku mojemu zdziwieniu zajadał oba smaki z wielkim smakiem. Smak Original jest delikatny i śmietankowy zaś smak Ketchup wraz z nutą śmietankowego smaku niesie ze sobą lubianego przez dzieci posmaku ketchupu. To niewiarygodne jak w prosty sposób można dostarczyć małemu organizmowi zaopatrzenie w składniki mineralne i odżywcze.
    Ja ze swojej strony szczerze polecam serowe przekąski Cheese Snack. Można śmiało podawać bez ograniczeń dzieciakom, a i dorosły z chęcią po nie sięga.
    #‎CheeseSnack‬ ‪#‎TRND‬‬

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez jestem zadowolona z tak smacznej kampanii :) Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Miałam okazję również przetestować serki - u mnie opinie podzielone - jednym smakują zwykłe innym ketchupowe. Duży plus oczywiście za brak chemii i za przekonanie moich chłopaków do mozzarelli, co wcześniej nie było takie proste :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mogę powiedzieć tyle że dzięki kampani Cheese Snack moje dziecko je mniej słodyczy ponieważ zaczęło sięgać po inne przekąski - głównie Cheese Snack. Smak Serków jest łagodny znakomity dla dzieci. Opakowanie jest wygodne i higieniczne- każdy serek zapakowany osobno.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mogę powiedzieć tyle że dzięki kampani Cheese Snack moje dziecko je mniej słodyczy ponieważ zaczęło sięgać po inne przekąski - głównie Cheese Snack. Smak Serków jest łagodny znakomity dla dzieci. Opakowanie jest wygodne i higieniczne- każdy serek zapakowany osobno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi się podobają te serki, tylko jeszcze żeby ich cena w sklepach była ciut ciut mniejsza ;) No ale od czasu do czasu można kupić dzieciom ten przysmak :)

      Usuń
  7. Pyszna serowa przekąska w dwóch smakach: oryginalnym i o smaku ketchupu. Główną zaletą jest świetny skład nie zawierający żadnych konserwantów czy sztucznych barwników, dzięki czemu możemy podarować dziecku przekąskę, która jest smaczna i przede wszystkim zdrowa.

    OdpowiedzUsuń
  8. gdyby nie skład to byłabym rozczarowna bo nie do końca smakują, szczególnie keczupowe ( sztucznie ) ale kampania przyjemna, wiele rodziców jednak uznało że to lepsza przekąska niż coś słodkiego :) także ja dziękuje i polecam :) sky_diving

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No własnie - keczupowe zauważyłam, że sporo negatywnych opinii mają, choć u nas byli i przeciwnicy i zwolennicy tego smaku :) Ale fajnie, że dzieci zamiast słodyczy wybierają takie przekąski :)

      Usuń
  9. HISZPAŃSKASALSA --- Zott Cheesee Snack to smakowita serowa przekąska, która zasmakuje dzieciakom i dorosłym. Moje pociechy uwielbiają wersję ketchupową, szczególnie na gorąco. Ja i mąż lubimy obie wersje, ale bardziej jednak przemówił do nas smak klasyczny. Na pewno sięgniemy po nią ponownie przy najbliższej okazji. --- HISZPANSKASALSA

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Zamek z kartonu. Projekt na historię klasa 5.

     Zrobić zamek? Hmmm.... No dobra. Ale z czego i jak się za to zabrać? Ja osobiście nie miałam ani pomysłu, ani weny do takiej pracy. Ale w końcu to nie ja miałam wziąć się za ten projekt. ;) Tylko mój najstarszy syn. Uczeń 5 klasy Szkoły Podstawowej ;)       Wiem, wiem, rok szkolny się kończy, zaraz są wakacje, a ja tu o szkole piszę. No ale muszę się pochwalić :) Najpierw synek wpadł na pomysł, aby zamek wykonać ze sklejki. Nawet fajnie, bo i bardziej wytrzymały by był i fajniej by się prezentował. Tylko skąd wziąć sklejki tyle do tego zamku? I drugie pytanie - jak w tej sklejce będziemy wycinać szczegóły, np. mury wieży, okna, drzwi itp.??? Tato powiedział, że prościej będzie z kartonu. Syn nie bardzo chciał robić zamek z kartonu. Ale ostatecznie na ten tatowy pomysł przystał. Z kartonami nie ma problemu, bo przecież w sklepach ich mnóstwo!      Do wykonania tego zamku potrzebowali: 2 kartonów, farby plakatowe w kolorach brąz, czerń i czerwień, różne pędzelki,  duuuużo

Zapomnieć wyjąć kartę z bankomatu!

     Wiecie, jeszcze o tym myślę i nie daje mi to spokoju. Jak można korzystać z bankomatu i odejść od niego nie zabierając swojej karty???????????? Nie rozumiem tego i oby mi się to nigdy nie przytrafiło!      Wczoraj będąc z mężem na zakupach w mieście, musiałam podejść do tejże ściany płaczu, aby wybrać trochę gotówki. No niestety na bazarkach jeszcze kartą płacić się nie da, więc trzeba mieć gotówkę w portfelu. Przed nami podeszła inna para małżonków do bankomatu ( oboje wyglądali na ok 40 lat). Stali razem przy tym bankomacie, razem zaglądali w monitor bankomatu, ja z moim mężem staliśmy z boku i rozmawialiśmy sobie. W pewnym momencie usłyszałam, jak tamta kobieta mówi do męża, że jej się tutaj coś nie zgadza, bo na koncie mają za dużo kasy! No i że lepiej nie wypłacać żadnej kasy tutaj i że ona chce to wyjaśnić w banku. Odeszli od ściany płaczu.        Wtedy ja podeszłam do bankomatu i stoję i lampię się na monitor, który wyświetla info o stanie konta ( tamtej pary) i zapytuje

Nalewka z brusznicy - czyli z naszej borówki czerwonej.

       W tym roku pierwszy raz byłam z moimi dziećmi i mężem na borówkach w lesie. Ja jako dziecko też chodziłam na borówki, ale raczej ot tak, dla siebie, żeby zjeść je. Jako że lubię robić dżemy dla mojej rodzinki, a także od jakiegoś czasu zbieram przepisy i próbuję zrobić nalewki z różnych owoców, to też mężowski pomysł był taki, abym w tym roku spróbowała zrobić właśnie nalewkę z brusznicy! Byliśmy całą rodziną w lesie - jeszcze w wakacje oczywiście. Mężu wcześniej wyczaił super miejsce, gdzie zbieraliśmy, zbieraliśmy i zbieraliśmy te borówki.        Jak widać mieliśmy jednego dnia trochę tych borówek. Z większości zrobiłam dżemik dla dzieci, ale też zostawiłam trochę na nalewkę. I teraz napiszę właśnie o niej.  NALEWKA NA CZERWONYCH BORÓWKACH Kilogram umytych i oczyszczonych czerwonych owoców borówki lekko pognieść, włożyć do słoja, zalać litrem spirytusu, zamieszać, szczelnie zamknąć i trzymać w miejscu nasłonecznionym tak długo, aż borówki stracą czerwony kolo