Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2016

Cukierki Werther's Original.

      Kilka tygodni temu otrzymałam przesyłkę od  Rekomenduj.to  z cukierkami Werther's Original . Uwielbiam testować, ale testowanie cukierków to w ogóle przyjemne testowanie! Moje dzieciaki jak tylko zobaczyły, co tym razem będziemy testować, to krzyczeli - MOŻEMY JUŻ JE POSMAKOWAĆ?!!!      No i sami powiedzcie - jak im odmówić? Kiedy sama miałam przeogromną ochotę wgryźć się w te słodkości!!! Wiem, że ze słodkościami trzeba uważać, no bo zęby się psują - ale kto by sobie odmówił małej, słodkiej przyjemności?!      W paczce od  Rekomenduj.to  otrzymałam 13 opakowań tych słodkich cukierków, z czego 12 o smaku karmelowym i 1 śmietankowym. Tak się złożyło, że w kilka dni po otrzymaniu paczki, mój środkowy synio obchodził swoje urodzinki i zjechało się trochę gości. To była moja wielka okazja, by gości poczęstować cukierkami i posłuchać ich wrażeń. Myślicie, że ktoś domówił cukierka? Cha, cha - NIKT NIE ODMÓWIŁ! Wszyscy szamkali zadowoleni. Słychać było tylko MMMMMMMMMMM.

Decyzja z Sądu.

    W ubiegłym m-cu pisałam Wam, że zostałam wezwana na rozprawę rozwodową osób, których kompletnie nie znałam/nie znam (  tutaj  ).       Tak jak w tamtym tekście napisałam, odwołałam się od decyzji Sądu o nałożeniu na mnie kary za niestawiennictwo się na rozprawie - a przecież byłam, czekałam pod drzwiami calutką rozprawę, która trwała godzinę czasu - ale nikt mnie nie wywołał. No i prosiłam też o zwrot kosztów dojazdu. Dostałam po m-cu decyzję, która znów doszła na stary adres, nie na nowy - ehhhh... ta nasza biurokracja.       No i z dostarczonego mi listu wynika, że Sąd postanowił mój wniosek oddalić! A dlaczego? A no dlatego, że ja im w piśmie napisałam, że się stawiłam, ale nie zostałam wywołana i dlatego nie weszłam na salę rozpraw, a według Sądu znaczy, że się nie stawiłam na rozprawę. No i skoro nie stawiłam się na rozprawę, to nie mogę starać się o zwrot kosztów poniesionych za przejazd! Miałam 7 dni, by odwołać się od tej decyzji, no ale wydało mi się to mega śmieszne!

Upominki i sponsorzy spotkania blogerskiego w Gdyni.

     Spotkanie blogerskie w Gdyni opisywałam  tutaj , więc teraz czas przedstawić sponsorów i pokazać gifty od nich.       Sponsorzy: Restauracja Róża Wiatrów Gdynia / Ring Club & Restaurant ,  Turlu Tutu ,  Tasiemkowa Bella ,  Projekt Drewutnia ,  Hand Made With Love ,  Splot plot ,  The Secret of Healing ,  Torby papierowe z logo firmy ,  Good Luck Club Squash Gdynia - patron medialny ,  Poduszkowo. Ręcznie malowane poduszki ,  Klapp Cosmetics ,  Beyer - żuj zdrowo ,  Stella - Premium Home Line ,  Lula Family ,  India Cosmetics ,  Wydawnictwo Zakamarki ,  Cera Plus ,  Gentleday ,  Tradycja i natura KROKUS      Oj trochę tego było :) Wszystko pięknie popakowane i już w domku udało mi się jednego dnia obfotografować te cuda.      Przyznam się szczerze, że sama nie wiedziałam od czego zacząć, co pierwsze wziąć, otworzyć czy rozpakować i przetestować lub posmakować. Więc choć minęły już 2 tygodnie, to kilka z tych prezentów jeszcze leży w torbie i czeka

Wiosenne spotkanie blogerek.

     Na początku tego roku dwie dziewczyny Marlena  Żoną być  oraz Dagmara  My World by Dagmara Rek  zaczęły organizację WIOSENNEGO SPOTKANIA BLOGEREK W GDYNI. Z ogromną chęcią się zapisałam, w końcu Gdynia nie jest mi obca ;) Jednak zgłosiło się sporo chętnych osób i nie dostałam się na to spotkanie za pierwszym razem. Zrządzenie losu chciało jednak, bym wzięła udział w tym spotkaniu: ktoś się wykruszył, a ja mogłam się tam pojawić.      Spotkanie nasze odbyło się  2 kwietnia 2016r. w klubie  Ring club&restaurant . Pogoda tego dnia piękna, słoneczna, choć wietrzna, a do tego z przebojami od rana. Bo zebrać tą moją ekipę z rańca to jest coś! Ale w końcu jak już udało nam się wyszykować, najeść, małego nakarmić i zapakować do autka, to autko odmówiło współpracy i nie chciało nawet drgnąć! Potrzeba było małego ładowania, by autko w końcu ruszyło z nami w drogę. Ale nieomieszkałam się spóźnić! No cóż i tak się cieszyłam, że w ogóle dotarłam. Jednak myślałam iż moje półgodzinne sp

7 lat! Kiedy to zleciało!

     Patrząc, jak te moje maluchy rosną, dorastają i coraz więcej mają do powiedzenia na każdy temat, to odsuwam od siebie myśli, że już niedługo mnie przerosną i to oni będą patrzeć na mnie z góry! Ale jeszcze jest ten czas, kiedy to mama i tata patrzą na nich z góry i znów obchodzimy kolejne urodziny naszego średniego synka Patryka.       Skarbie Ty nasz! Choć urodzinki miałeś kilka dni temu, to wczoraj była imprezka urodzinowa. Byli goście, którzy jak zwykle dopisali, były prezenty, było wesoło! Jednak MY - Twoi rodzice i Twoi bracia chcielibyśmy raz jeszcze złożyć Ci życzenia: zdrówka, bo to najważniejsze, dużo szczęścia, wielu kolegów i koleżanek, udanych przyjaźni, grasz w piłkę nożną, więc wielu sukcesów piłkarskich, oczywiście też samych 5 i 6 w szkole i żebyś dalej był takim żywym, rozgadanym i szczerym dzieckiem!!!  KOCHAMY CIEBIE MOOOOCNO NASZ SIEDMIOLATKU!