Lubicie komedie kryminalne? Bo ja lubię i to bardzo. Dlatego sięgnęłam po książkę pani Iwony Banach "Gdzie diabeł nie może, tam trupa pośle". Jest to 3 część z serii o trupach na wesoło. Niestety nie miałam okazji przeczytać dwóch pozostałych, ale ta i tak mi to zrekompensowała :)
Paweł, to dziennikarz, który szuka tematu do gazety. Niestety trafia w samo centrum dziwnych wydarzeń i zbiegów okoliczności - choć tak naprawdę w cale tego nie chciał. Pewnej nocy budzi się w ciemnej piwnicy z trupem obok. Na pomoc Pawłowi rusza Magda z Mikołajem. Ona to przyszła pani detektyw, a on to policjant. I niby dzięki takiej dwójce, wszelkie wydarzenia powinny zostać szybko wyjaśnione. Ciężko jednak rozwikłać zagadkę śmierci kuriera, kiedy wszyscy podejrzani troszkę chcący, a troszkę niechcący utrudniają im pracę. Dodatkowo mamy tutaj zagadkę do rozwikłania z diabłem w telewizorze. Początkowo ma go tylko Regina, która na pomoc pozbycia się diabełka z tv zaprasza do siebie koleżankę Emilię. A potem okazuje się, że jej sąsiedzi też mają owego diabełka w swoich TV i niektórzy nawet są z tego faktu bardzo zadowoleni! Ba! A co! Inni mają, to i ja muszę mieć diabła w TV! Kiedy Magda i Michał prowadzą swoje śledztwo, to możemy dowiedzieć się bardzo ciekawych rzeczy o samej Reginie jak i o każdym z jej sąsiadów. Każdy ma coś na sumieniu. A to zdradę, a to przekręty, a to pijaństwo czy burdy, a nawet nocne ekscesy nago! Noooo, dzieje się tutaj naprawdę sporo i trzeba się nieźle nagłówkować, kto mógł zabić tego kuriera?! No i kto, i po co wymyślił tego diabła? Jest też tutaj jeden bohater drugiego planu, którego polubiłam - ojciec Magdy. Niby facet bezkonfliktowy, spokojny, ale za to jak nadarzy się okazja, to bardzo ciekawy. I ta ciekawość a jednocześnie nadgorliwość doprowadzi go do kilku mega ciekawych sytuacji! No muszę, bo się uduszę - scena z panem Kaziem ubawiła mnie do łez!!! Nie powiem, z przesyłką od kuriera też mnie rozbawił, ale jednak to co zrobił z panem Kaziem wymiata!
Dwa lata temu miałam okazję przeczytać pani Iwony Banach książkę "Pewnej zimy nad morzem". To też komedia kryminalna. Pamiętam, że podczas czytania jej nieźle się bawiłam. Tak było i tutaj. Super połączenie zagadek, dziwnych zdarzeń, z tak różnymi, nietuzinkowymi bohaterami, których sporo dzieli, a jednak też i łączy, plus bardzo dynamiczna akcja. Wszystko okraszone humorem. Tak potrafi tylko pani Iwona! Jeśli szukacie książki, która poprawi Wam humor, dostarczy emocji i przy okazji macie chrapkę na rozwiązanie zagadki, to sięgnijcie po tę książkę! Polecam z całego serducha!
Tytuł: "Gdzie diabeł nie może, tam trupa pośle"
Autor: Iwona Banach
Ilość stron: 346
Wydawnictwo: Dragon
Bardzo, wielce, ogromnie serdecznie dziękuję. Także za ojca Magdy ;P - biedaczek, niektórzy faceci w "babskich" rodzinach bywają biedni.
OdpowiedzUsuńCoś o tym wiem, jeden z moich braci ma żonę i 3 córki :) No ale wracając do książki, to wiem jedno, muszę nadrobić dwie poprzednie części i poznać przygody tamtych trupków ;)
UsuńTwórczość tej autorki polecę siostrze, bo lubi kryminały z nutą humoru.
OdpowiedzUsuńKoniecznie! I pozdrawiam serdecznie :)
UsuńBardzo lubię styl pisania i poczucie humoru pani Banach! Zachęcająca recenzja :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa i skoro lubisz pióro pani Banach, to zapraszam i do tej lektury :)
UsuńTytuł świetny i lektura wydaje się ciekawa.
OdpowiedzUsuńI taka jest! Ciekawa i zaskakująca!
UsuńNie znam pióra tej autorki, ale chyba czuję się zachęcona :) MOże w wolnej chwili się skuszę
OdpowiedzUsuńBardzo gorąco polecam :)
UsuńKiedyś rzadziej sięgałam po komedie kryminalne, teraz sympatyczniejszym okiem na nie patrzę, choć przyznaję, że nie zawsze udaje mi się spasowa z humorem autora. :)
OdpowiedzUsuńCzasem i tak bywa. Aczkolwiek mi odpowiada i to bardzo styl pisarski tej autorki :)
UsuńMiałam przyjemność czytać kilka książek Autorki i są naprawdę dobre!
OdpowiedzUsuńTo prawda! Choć ja przeczytałam dopiero dwie z dorobku autorskiego pani Banach.
UsuńA mnie ta twórczość ominęła, a ponieważ czytam wiele pozytywnych wrażeń, to chętnie się za nią wezmę. :)
UsuńCiekawe połączenie - i nas rozbawi i ma dreszczyk emocji :)
OdpowiedzUsuńDokładnie i jeszcze zaskoczy kilkukrotnie :)
UsuńJeszcze się nie spotkałam z książkami p. Banach, ale dzięki tobie zaraz to ja zrobię ;) póki co zaśmiewałam się w głos przy książkach Marty Kisiel i Magdy Kozak. Jeśli nie znasz, to szczerze polecam :)
OdpowiedzUsuńA widzisz, ja nie znam obu tych pań, ale skoro polecasz, to na pewno im się przyjrzę ;)
Usuń