Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2020

"Miała umrzeć" Ewa Przydryga.

          "Mózg to arcyciekawa konstrukcja - bezlik zależnych od siebie trybików, dźwigni, krętych zwojów i korytarzy."       Już od pierwszych stron książka mnie mega wciągnęła. Narratorami są tutaj dwie kobiety - Ada i Lena. Ada opowiada swoją historię z roku 1998, natomiast Lena z roku 2019. Jak widać gołym okiem, różnica 21 lat pomiędzy obiema historiami. A jednak chcąc nie chcąc w jakiś tam sposób obie historie się w pewnym momencie łączą ze sobą. A prawie cała akcja książki osadzona jest w Trójmieście - głównie w Gdyni. Moim ukochanym mieście :)      Ada mieszka z rodzicami i dużo młodszą siostrą. Ojciec zajęty non stop swoją pracą lub szemranymi interesami, matka ciągle pije i leży na kanapie, a Ada jako 17 latka ma swoje życie, ale też spada na nią opieka nad 4 letnią siostrą. Nastolatka ma swoją 4 osobową paczkę, z którą robią sobie różne dziwne wyzwania. I kiedy podczas jednego z tych wyzwań ginie niewinny człowiek, to wtedy rozpoczynają się dziwne i makabryczne zd

"W piekle pandemii" Jolanta Kosowska - Book Tour.

      "Teraz już wiem, że w życiu trzeba się spieszyć, nie warto niczego odkładać na później, że nic nie jest w nim pewne. Los zawsze może z nas zadrwić i "później" nie będzie już nigdy."      Książka "W piekle pandemii" Jolanty Kosowskiej dotarła do mnie w Book Tourze, który zorganizowała Andżelika z bloga  Czytam dla przyjemności . I już na wstępie dziękuję jej za to, że mogłam wziąć udział w tej akcji oraz przeczytać tę książkę. Przypomnę tylko, że w Book Tourach mogą wziąć udział nie tylko blogerzy. Każdy może wziąć w nim udział! Warunek jest tylko taki, że przeważnie ma się 2 tygodnie na przeczytanie książki i potem trzeba gdzieś napisać słów kilka o tej książce. A napisać możecie na swoim profilu FB, na Istagramie ,  lubimyczytac.pl lub nawet na empik.pl.       A teraz wracam do książki pani Joli. Muszę się przyznać, że jest to 3 książka autorki, którą przeczytałam. I ta różni się od tych, które już przeczytałam. A były to  Nie ma nieba  oraz  Niepam

"Syryjska legenda" Wojciech Kulawski.

        Wojciech Kulawski pisze thrillery, kryminały, science - fiction, horrory, obyczajówki i też sensacje. Jednym słowem - człowiek orkiestra - ima się wielu nurtów pisarskich. Ja mam to szczęście, że drugi raz trafiłam na jego kryminalną książkę. I chcę Wam dziś przedstawić "Syryjską legendę" tego autora.       Jest to pierwsza książka o archeologach, która mnie wciągnęła na maksa. A skoro są tu archeolodzy, to są i poszukiwania skarbu. I to jeszcze jakiego skarbu! Szukać będą zaginionych dzieł sztuki, które naziści zrabowali podczas II wojny światowej. Dodatkowo, poszukiwania prowadzone będą w Syrii. Skarb zacny poszukiwać będzie blisko setka ludzi. Jednak jedni będą szukać owych zaginionych dzieł sztuki, a inni będą chcieli coś innego odnaleźć i to nawet kosztem utraty ludzi. Mało tego, ktoś tutaj będzie brał udział w handlu żywym towarem. Jednym zdaniem - blondynki strzeżcie się, bo w krajach arabskich macie wzięcie i sporo kasy na Was można zarobić!! Co też niektórzy