Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2018

"Zagubione życie" Piotr Podgórski.

     "...Tylko prawda czyni człowieka wolnym. Ważny jest moment, kiedy się ją poznaje, i otoczka, która temu objawieniu towarzyszy. ..."      Taki piękny cytat znalazłam w książce Piotra Podgórskiego pt."Zagubione życie".       "Jolanta wiodła ciche, komfortowe życie u boku męża, który zapewniał jej poczucie bezpieczeństwa. Pewnego dnia otrzymuje zaskakującą wiadomość, która burzy jej wewnętrzny spokój; pierwszy mąż, wiele lat temu uznany za zaginionego, najprawdopodobniej się odnalazł. Ale to nie koniec niespodzianek, bo kobieta przeżywa kolejny szok, przypadkiem dowiadując się o niewierności obecnego męża. Kiedy postanawia rozwieść się z Szymonem, bieg zdarzeń nagle przyjmuje nieoczekiwany obrót.       Jolanta będzie musiała zmierzyć się z brutalną rzeczywistością, w której szybko okaże się, że nikt z jej najbliższego otoczenia nie jest tym, kim się wydawał."     Jolanta - główna bohaterka tej książki to kobieta dojrzała, która jest

A Ty na czym byłaś/byłeś ostatnio w kinie???

     Mieszkam na wsi. Nie mamy tu kina. Najbliższa większa miejscowość ma kino z 1 salą, więc ogólnie szału nie ma, ale z braku laku - może być. Tak małe kino ma tę wadę, że wszystkie filmy, jakie można obejrzeć w dużych miejscowościach w kinach, to u nas są tylko niektóre. No ale - coś tam w tym naszym gminnym kinie grają i ceny nie są wygórowane, więc jest ok.        Ostatnio byłam na kilku fajnych filmach w kinie. I postanowiłam Was dopytać, czy też mieliście okazję obejrzeć te same filmy co ja? Lub może byliście na czymś innym, równie fajnym?       Pierwszy film, który mnie poruszył, to "Kamerdyner". Mieszkam na Kaszubach już kilka ładnych lat, więc chciałam obejrzeć film związany z Kaszubami. Chęć podpatrzenia i posłuchania Sebastiana Fabijańskiego, Janusza Gajosa czy innych aktorów  - jak to wychodzić im będzie mowa kaszubska , też przemawiała za tym, abym ten film obejrzała. I choć film pozostawiał widzowi sporo do domyślenia się lub w ogóle do pomyślenia nad pewny

Nagroda za POROSTY :)

     W  tym   poście kilka dni temu pokazałam Wam dwie prace moich dwóch synów. Te prace poszły na konkurs do Nadleśnictwa. Udział brały też inne szkoły, więc tym bardziej się ucieszyłam, że coś udało się wygrać :)       Tak wyglądały obie prace. Jedna z masy solnej - to praca starszego syna, a druga praca z papieru toaletowego i to była praca młodszego synia.        Niestety młodszy nie zdobył żadnej nagrody, ani żadnego miejsca. Trudno. Za to dostał 6 z przyrody za wzięcie udziału w tym konkursie. A to też jest nagroda :) Starszy miał więcej szczęścia i zdobył 3 miejsce. I dostał nagrodę. Dodam, żeby nie było, że tych 3 miejsc podobno było kilka. Ale i tak się cieszę :) Tym bardziej,  że starszy 6 też dostał za wzięcie udziału w konkursie :)        Dyplom zawiśnie niedługo na ścianie u chłopców w pokoju, a książką zaopiekuje się mama :) To ja w naszej rodzinie lubię grzyby, więc kiedy wybiorę się na nie, to z takim atlasem tylko jadalne grzybki będę zbierała :) Dziękujemy

"Jedna chwila" Anna Dąbrowska.

     "...Nasze życie jest chwilą, dlatego trzeba starać się przeżyć je jak najlepiej..." W książce "Jedna chwila" Anny Dąbrowskiej główna bohaterka - Emilia Ligocka osiągnęła taki moment swojego życia, że postanowiła je wywrócić do góry nogami.        "Czy można być szczęśliwą w świecie, w którym wszystko, co się posiadało, było grą pozorów? Emilia postanawia zmienić swoje dotychczasowe życie. Los jej sprzyja. Poznaje tajemniczego mężczyznę, który mocna ją intryguje. Dopiero przy nim czuje, co to znaczy żyć naprawdę. Zawiera z Mattem układ, który budzi w niej zarówno przerażenie, jak i fascynację... Czy można kochać kogoś tu i teraz, zapominając o złej przeszłości? Ile tajemnic jest w stanie znieść Emilia?"     Na początku poznajemy młodą kobietę przed 30-stką, która właśnie szykuje się do własnego ślubu. Główna bohaterka, czyli Emilia Ligocka jest jednak tak przytłoczona przygotowaniami do ślubu i tempem tych przygotowań, że ma dość tego w

Porosty - prace na konkurs w szkole.

     Mamo, mamo! Jest konkurs w szkole! Trzeba dowolną techniką wykonać pracę lub rysunek POROSTÓW.      A co to są te porosty? Bo nie mam zielonego pojęcia!       Mamo - trzeba poszukać info w necie! Zdjęcie z internetu             No i matka poszukała informacji, że te całe POROSTY to po prostu grzyby rosnące na drzewach. Ale chodzi tutaj nie o jadalne grzyby, tylko grzyby, które porastają drzewa. Porosty mają różne, różniaste kształty, kolory, wielkości. Zresztą sami zobaczcie  TUTAJ LINK . A moi synowie chcąc udział wziąć w konkursie, musieli wymyślić - z czego zrobią te porosty. I tym sposobem, starszy postawił na masę solną, którą po wyschnięciu pomalował farbkami. A młodszy synio swoją pracę wykonał z rolki po papierze toaletowym, z szarego papieru toaletowego, pianek styropianowych i całość pomalował też farbkami. Zobaczcie ich prace :) Bo ja jestem z nich dumna :)      Prace poszły na konkurs, a mi pozostaje trzymać kciuki! Bardzo jestem ciekawa, kiedy będzie