Wojciech Kulawski pisze thrillery, kryminały, science - fiction, horrory, obyczajówki i też sensacje. Jednym słowem - człowiek orkiestra - ima się wielu nurtów pisarskich. Ja mam to szczęście, że drugi raz trafiłam na jego kryminalną książkę. I chcę Wam dziś przedstawić "Syryjską legendę" tego autora.
Jest to pierwsza książka o archeologach, która mnie wciągnęła na maksa. A skoro są tu archeolodzy, to są i poszukiwania skarbu. I to jeszcze jakiego skarbu! Szukać będą zaginionych dzieł sztuki, które naziści zrabowali podczas II wojny światowej. Dodatkowo, poszukiwania prowadzone będą w Syrii. Skarb zacny poszukiwać będzie blisko setka ludzi. Jednak jedni będą szukać owych zaginionych dzieł sztuki, a inni będą chcieli coś innego odnaleźć i to nawet kosztem utraty ludzi. Mało tego, ktoś tutaj będzie brał udział w handlu żywym towarem. Jednym zdaniem - blondynki strzeżcie się, bo w krajach arabskich macie wzięcie i sporo kasy na Was można zarobić!! Co też niektórzy w tej książce będą robić. Dodatkowo dowiecie się, kto kogo tutaj zdradzi i dlaczego. Albo kto komu będzie chciał pomóc i dlaczego:)
Przyznam się szczerze, że od pierwszych stron jakbym przeniosła się do książki. Może to wina mojej bujnej wyobraźni, a może faktu, że czytając książkę bardzo łatwo mogłam sobie zwizualizować wszystkie sytuacje, prawie jakbym oglądała film w tv. Wojciech Kulawski w prosty sposób przenosi czytelnika do świata opisanego na stronach książki. Akcja trzyma w ciągłym napięciu, co chwilę coś się dzieje i to w kilku miejscach czasami. Archeolodzy mają niezłe zadanie, bo niestety droga do skarbu usiana jest zagadkami, które najpierw trzeba rozwiązać a potem odszukać TO miejsce. Wiecie co mi tylko przeszkadzało w czytaniu? Jedna, jedyna rzecz - czcionka tekstu!!! Gdyby była ciutkę większa, a tak moje oczy się męczyły. Ale to jedyny mankament tej książki. Tak to z czystym sumieniem Wam polecam tę lekturę! Bo skoro jest tu zagadka, handel żywym towarem, kasa, morderstwa, strzelaniny i pościgi, ucieczki - to dzieje się tu sporo i warto bliżej zapoznać się z lekturą! I koniecznie musicie sami dowiedzieć się czy OWY SKARB uda się archeologom znaleźć i ewentualnie kto na nim położy swoje "łapy"? Czy cała ekipa poszukiwaczy wróci do kraju? Oraz czy zło dobrem zwycięży??? Zapraszam do lektury:)
Autor: Wojciech Kulawski
Ilość stron: 336
Wydawnictwo:CM
Za książkę i dedykację w niej dziękuję z całego serca Wojciechowi Kulawskiemu.
Świetna recenzja. Książka czeka w kolejce na przeczytanie. Może uda mi się w tym miesiącu ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) No i chętnie później przeczytam Twoją opinię :)
UsuńJak o archeologach, to polecam Ci jedną z serii Marty Guzowskiej, która bardzo mi się podobała.
OdpowiedzUsuńDzięki, rozejrzę się w wolnej chwili ;)
UsuńKlimatycznie, coś, w czym bym się świetnie odnalazła, chętnie sprawdzę, czy tak faktycznie będzie. :)
OdpowiedzUsuńNo to w takim razie polecam :) I czekam na Twoją opinię :)
UsuńNie słyszałam wcześniej o tym autorze. A to bardzo nie dobrze, bo widzę, że tworzy literaturę, która jest bardzo w moim guście.
OdpowiedzUsuńW takim razie cieszę się, że zaskoczyłam Ciebie autorem :) Polecam zajrzeć do niego https://wojciechkulawski.pl/ i zapoznać z jego twórczością.
Usuńnie mój klimat, ale rozumiem Twoją ekscytację ;-)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńI loved knowing more about the book, it looks great. I loved the blog I'm already following. XOXO https://beperes.blogspot.com/
Nie słyszałam o autorze, aczkolwiek sama książka wydaje się być interesująca. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMyślałam, że wszystkie książki drukowane są mniej więcej znormalizowaną czcionką. Oczywiście poza tymi do nauki czytana...
OdpowiedzUsuńMożliwe, że są przybliżone jedne do drugich, ale ... wystarczy przejrzeć sobie książki różnych wydawnictw i porównać czcionki ;) Różnicę widać :)
UsuńJa tę książkę na pewno kupię i bardzo szybko przeczytam.
OdpowiedzUsuńPolecam! Bardzo ciekawa książka.
Usuń