Ten czas pędzi jak szalony, człowiek niby jedzie na gotowe do teściów, a nie ma czasu prawie na nic! Bo obiad ugotować, ogarnąć bałagan, zająć czymś dzieci żeby czasem na górę nie szły - bo tam tato z wujkiem górę remontują i nikogo więcej tam widzieć nie chcą, na ostatnie zakupy wyskoczyć, ostatnie prezenciki popakować i przygotować się na 3 dniowy wyjazd do rodziny! Czyli ogólnie można powiedzieć - norma, bo znów prawie wszystko na mojej głowie:) Ale cóż, tak to bywa;) W końcu jakiś podział ról w domu musi być:)
No ale nie o tym miałam pisać. Jutro już wigilia, wszyscy będą albo się pakować do wyjazdu do rodziny, albo będą pichcić cosik pyszniastego w domku na tę uroczystą kolację. Więc już dziś składam tym małym i dużym
WESOŁYCH ŚWIĄT, BOGATEGO GWIAZDORA, PYSZNIASTEGO JEDZONKA, UDANYCH I MIŁYCH SPOTKAŃ RODZINNYCH ORAZ MIŁEJ ŚWIĄTECZNEJ ATMOSFERY:):)
i dla Ciebie oraz rodziny spokojnych Świąt życzę :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy:)
Usuń