Przejdź do głównej zawartości

Decyzja z Sądu.

    W ubiegłym m-cu pisałam Wam, że zostałam wezwana na rozprawę rozwodową osób, których kompletnie nie znałam/nie znam ( tutaj ). 

     Tak jak w tamtym tekście napisałam, odwołałam się od decyzji Sądu o nałożeniu na mnie kary za niestawiennictwo się na rozprawie - a przecież byłam, czekałam pod drzwiami calutką rozprawę, która trwała godzinę czasu - ale nikt mnie nie wywołał. No i prosiłam też o zwrot kosztów dojazdu. Dostałam po m-cu decyzję, która znów doszła na stary adres, nie na nowy - ehhhh... ta nasza biurokracja. 

     No i z dostarczonego mi listu wynika, że Sąd postanowił mój wniosek oddalić! A dlaczego? A no dlatego, że ja im w piśmie napisałam, że się stawiłam, ale nie zostałam wywołana i dlatego nie weszłam na salę rozpraw, a według Sądu znaczy, że się nie stawiłam na rozprawę. No i skoro nie stawiłam się na rozprawę, to nie mogę starać się o zwrot kosztów poniesionych za przejazd! Miałam 7 dni, by odwołać się od tej decyzji, no ale wydało mi się to mega śmieszne! Bo mnie więcej by kosztowało znów załatwianie opieki do starszych synków, dojazd do Gdańska, płacić za parking sądowy, bieganie z pismem po sądzie, powrót + moje nerwy! Niech sobie nie zwracają już mi tych kosztów, a o dużo nie prosiłam - niech zatrzymają sobie te pieniążki i wydadzą na bardziej potrzebujących. Tylko nic nie napisali o każe! Czy została anulowana czy nie????!!!! 

      Wiecie, takie pomyłkowe wezwanie do Sądu niesie ze sobą tylko problemy!

Komentarze

  1. Szczerze wspolczuje tych nerwow.. powinni Ciebie na kolanach przepraszac...

    OdpowiedzUsuń
  2. Polska - kraj absurdów. Ale może upewnij się co z tą karą, bo wiesz - dzisiaj nic Ci nie powiedzieli, a za kilka miesięcy gotowi są Ci przysłać wezwanie do uregulowania zaległych należności z odsetkami. Wiesz, licho nie śpi, ale urzędnicy już tak. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, coś w tym jest. Chyba po weekendzie zadzwonię i się dopytam o ten szczegół ;)

      Usuń
  3. I to jest przykład działania naszych urzędów.

    OdpowiedzUsuń
  4. Masakra po prostu... Współczuję straconych nerwów :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Zawsze myślałam, że takie pomyłki dotyczą innych - nie mnie, a tu proszę! Na każdego taka niespodzianka może spaść! I tych nerwów straconych i czasu nikt nam wtedy nie zwróci, a nawet kasy nie zwrócą!Ehh...

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Fasolka szparagowa w sosie pomidorowym (na zimę).

     Co jak co, ale fasolka szparagowa w tym roku znów obrodziła u mnie super. Trzeba więc było pokombinować, co tu z nią zrobić. W słonej zalewie mam zapas zeszłoroczny jeszcze, konserwową też jeszcze mam, więc poszperałam w necie i na blogu  Smaki ogrodu  znalazłam ciekawy przepis. Właśnie na Fasolkę szparagową w sosie pomidorowym i to się w słoiki wkłada i mamy zapas na zimę :)      Zachęcam do zaglądania na bloga  Smaki ogrodu , bo tam naprawdę ciekawe przepisy można znaleźć. A ja tutaj podaję składniki i sposób wykonania tejże fasolki :) Może  znów ktoś się zainspiruje :) 2 kg żółtej fasolki szparagowej 40 dag marchewki 40 dag cebuli 6-8 łyżek przecieru pomidorowego 2 szk. oleju 2 liście laurowe 6 łyżek cukru 3 łyżki soli 2 łyżki octu 10% pieprz      Fasolkę myjemy, odcinamy końcówki i kroimy na 3-cm kawałki.Wrzucamy do garnka.  Zalewamy wodą do poziomu fasolki, dodajemy po ły...

Nalewka z brusznicy - czyli z naszej borówki czerwonej.

       W tym roku pierwszy raz byłam z moimi dziećmi i mężem na borówkach w lesie. Ja jako dziecko też chodziłam na borówki, ale raczej ot tak, dla siebie, żeby zjeść je. Jako że lubię robić dżemy dla mojej rodzinki, a także od jakiegoś czasu zbieram przepisy i próbuję zrobić nalewki z różnych owoców, to też mężowski pomysł był taki, abym w tym roku spróbowała zrobić właśnie nalewkę z brusznicy! Byliśmy całą rodziną w lesie - jeszcze w wakacje oczywiście. Mężu wcześniej wyczaił super miejsce, gdzie zbieraliśmy, zbieraliśmy i zbieraliśmy te borówki.        Jak widać mieliśmy jednego dnia trochę tych borówek. Z większości zrobiłam dżemik dla dzieci, ale też zostawiłam trochę na nalewkę. I teraz napiszę właśnie o niej.  NALEWKA NA CZERWONYCH BORÓWKACH Kilogram umytych i oczyszczonych czerwonych owoców borówki lekko pognieść, włożyć do słoja, zalać litrem spirytusu, zamieszać, szczelnie zamknąć i trzymać w miejscu nasłoneczniony...

"Niegrzeczne bliźniaczki" Monika Liga , Agnieszka Kowalska-Bojar.

       Macie w rodzinie bliźniaki? Ja mam. I to takie, które dla mnie są identyczne. W książce "Niegrzeczne bliźniaczki" też są dwie siostry, bliźniaczki, które są identyczne. Aczkolwiek, gdyby im się bliżej przyjrzeć...      No waśnie. W tej historii poznajemy Izę oraz Basię. Obie są mężatkami, ale tylko Basia ma trójkę dzieci. Iza z mężem Erykiem prowadzą dosyć luksusowe i wystawne życie. Za to Basia z Sebastianem i ich trzema synami żyją od wypłaty do wypłaty. Niby w obu domach jest dobrze, a jednak... Iza ma poczucie, że oddaliła się od męża, że te wszystkie luksusy już jej się znudziły oraz że bardzo brakuje jej spontanicznego seksu z mężem. Basia za to ma dość ciągle napalonego męża, roszczeniowych i leniwych dzieci i ogólnie tego całego harmidru związanego z dziećmi i rodziną. Bliźniaczki wpadają na szalony pomysł, zamiany ról. Basia przejmuje luksusowe życie Izy, a Iza przejmuje życie rodzinne Basi. Co z tego wyniknie? Czy mężowie się połapią, ...