Wierzycie w przeznaczenie? Ja wierzę. Jestem wręcz przekonana, że pewne wydarzenia i osoby są nam po prostu przeznaczone w pewnym etapie naszego życia. Tak było też i tutaj w książce "Trzy noce". Mia Hamilton w tej książce pokazała, że czasem spotkanie kogoś w dzieciństwie może w dorosłym życiu zbliżyć takie osoby.
Zgłosiłam się do Book Touru u Pauliny z opetanaprzezslowa, bo autorki nie znałam, jej twórczości też nie. Więc sami rozumiecie - trzeba było nadrobić zaległości :) Tym bardziej, że ta książka to debiut tej autorki. A ja debiuty bardzo lubię czytać :)
W tej książce poznałam młodą i śliczną Lizę, która tuż przed swoim ślubem rozstała się z narzeczonym. Powód? On ją zdradzał. Jako że mieli wykupioną podróż poślubną, to Liza wyjeżdża w tę podróż ze swoją przyjaciółką. Już na miejscu dziewczyny poznają przystojnego i bardzo bogatego mężczyznę - Fernanda. Ten interesuje się Lizą. W sumie z wzajemnością, choć Liza czuje, że są z różnych światów i nie bardzo chce wchodzić w taki związek. A Fernando też dopiero co rozstał się z narzeczoną i do tego ma jeszcze małe zatargi rodzinne. Jest tutaj trochę tajemnic, jest chemia i namiętność oraz sex, jest chęć zemsty, jest śmierć i jest też miłość. Oczywiście wszystko okraszone bólem różnego pochodzenia. Jak myślicie - czy biedna dziewczyna z Polski może zaznać szczęścia u boku bogatego Brazylijczyka? A czy ten mężczyzna, który kiedyś już kochał, ale miłość stracił, będzie umiał ponownie otworzyć swoje serce na nową miłość? Może jednak nie będzie tego umiał i straci swoją szansę?
"- Podoba mi się, jak się rumienisz. Wyglądasz wtedy tak niewinnie. Chciałbym ujrzeć cię rano bez grama makijażu, bez tej pomadki zdobiącej twoje usta. - Przejechał kciukiem po mojej wardze. - Teraz to ja nie powinienem głośno myśleć."
Powiem tak. Powieść, przy której się zrelaksujesz i odpoczniesz. No chyba, że zdenerwuje Was zachowanie Lizy, tak jak mnie momentami. Ale i tak nic nie przebiło mojego wkurza na Fernando pod koniec książki! Nosz kurza melodia! Miałam ochotę potrząsnąć tym facetem! No żeby tyle czasu się zbierał ... !!! Dobra, bez spojlerów:) Ale całość jest jak najbardziej ciekawa, wciągająca, momentami trzymająca w napięciu. Także te tajemnice powodują większe zaciekawienie podczas czytania. No i ten układ z 3 nocami! To też bardzo ciekawy pomysł! Na pewno nie ma tu mafii, nie ma żadnych mocnych scen erotycznych. Jest to po prostu lekki i przyjemny romans, podczas którego można się dobrze bawić i miło spędzić czas.
Tytuł: "Trzy noce"
Autor: Mia Hamilton
Ilość stron: 250
Wydawnictwo: WasPos
Paulina - dzięki za kolejny ciekawy BT u Ciebie :) A autorce dziękuję za wrażenia i z tego co doszukałam się informacji na IG, to będzie jeszcze tom 2 i 3 - więc czekam na kontynuację :)
Nie słyszałam wcześniej o tej książce, a myślę, że mogłaby mi się spodobać.
OdpowiedzUsuńWszystko możliwe. Więc jak co, to życzę udanej lektury :)
UsuńLubię czasami przeczytać dobry romans, ale troche boję się, że zachowaniebohaterki będzie mnie irytować.
OdpowiedzUsuńNie przekonasz się, jeśli nie sięgniesz po nią. ;)
UsuńTrzeba wierzyć w przeznaczenie, bo może coś w tym jest :)
OdpowiedzUsuńTak. Na mojej drodze staneli ludzie, któży na pewno byli mi przeznaczeni. Więc wierzę w przeznaczenie.
UsuńTak wierzę w przeznaczenie :) Co do książki i autorki to przyznam szczerze, że nie słyszałam o niej wcześniej.
OdpowiedzUsuńZatem cieszę się, że mogłam pokazać coś o czym nie słyszałaś :) Bardzo mnie to cieszy :)
UsuńErotyków nie za bardzo lubię, ale jak piszesz, że to lekki romans taki dla relaksu to chętnie bym po niego sięgnęła. Czasem lubię przeczytać coś innego niż to co u mnie najczęściej w ręku ;)
OdpowiedzUsuńA no właśnie. Dobrze czasem zmienić tematykę czytanych książek.
UsuńCiekawie wyeksponowane postacie na okładce. Jesienią lubię lekkie książki.
OdpowiedzUsuń