Przejdź do głównej zawartości

"Taki to tautogram" Ewa Jakubowicz.



      Książki dla dzieci i młodzieży uwielbiam. Tym chętniej zgłosiłam się do tej jakże dziwnie brzmiącej książki. "Taki to tautogram" pani Ewy Jakubowicz zadziwiła mnie swoim tytułem. Zresztą i opis z okładki mnie do siebie przyciągnął.

     "Król Karol kupił królowej Karolinie korale koloru koralowego... I co dalej? Tu historia się urywa, a z kolei moja bierze swój początek - nie tylko jedna, lecz wiele tematycznych utworów, będących zarazem tautogramami, łamańcami językowymi, jak i groteskami." 

  To część opisu z okładki. I to wystarczyło, żebym nabrała ochoty na tę lekturę. Chciałam sprawdzić, jak pani Ewa poradziła sobie z tymi łamańcami językowymi i co tutaj nawymyślała. I co? Kurcze! Już dawno tak się nie ubawiłam podczas czytania książki!!! Niektóre wyrazy mnie pokonały, język plątał mi się okropnie, były wyrazy, które czytając zlewały mi się a nawet rzekłabym, że rozłaziły mi się podczas czytania. No takiej jazdy to ja jeszcze nigdy nie miałam! Ubaw miałam sama z siebie. A nawet rodzina ze mnie się śmiała, bo niektóre teksty im starałam się przeczytać. I wierzcie lub nie, ale niektóre wyrazy składałam jak mój syn w 2 klasie podstawówki. 






    Każdy tekst jest na konkretną literę i jeden jest mega krótki, a drugi jest dosyć długi. Jednak bez względu jak długi jest tekst i momentami wydawałoby się, że nie ma on ładu czy składu, to w cale tak nie jest. Autorka przemyślała całościowo każdy tekst i choć czasem faktycznie niektórych wyrazów nawet znaczenia nie rozumiem, to mam wrażenie, że są one tak połączone, by tworzyły całość. Czasem satyryczne czy groteskowe teksty, innym razem coś na wesoło. Więc naprawdę można bardzo ciekawie spędzić czas z tą nietypową lekturą. No i świetnie pomaga przy poprawnej wymowie, bo czytając na głos te teksty ćwiczymy poprawną polszczyznę! Świetna pomoc zarówna dla dzieci, młodzieży jak i dorosłych!  A tak pisze o tych historiach sama autorka:


   " Najzabawniejszą stroną pisania tych wszystkich historii jest to, że na tę samą literę można skonstruować, jak z klocków, poważną fabułę przywołującą przełomowe odkrycia, jak i wspomnieć o nie mniej istotnej w historii ludzkości siermiężnej sławojce!"


   Zatem zachęcam do czytania tej książki, a potem dajcie mi koniecznie znać, czy poradziliście sobie z nią bez problemu, czy też mieliście podobne problemy do moich?! Czekam na Wasze komentarze :)

#współpracabarterowa z Wydawnictwem Agrafka




Tytuł: "Taki to tautogram"

Autor: Ewa Jakubowicz

Ilość stron:150

Wydawnictwo: Agrafka


    Dziękuję pięknie Wydawnictwu Agrafka za tę niezwykłą książkę, dzięki której naprawdę świetnie się bawiłam :)


Komentarze

  1. Świetna książka. Bardzo chętnie ją przeczytam. Wesołych świąt!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka naprawdę świetna. Polecam. I dziękuję za życzonka. Ka życzę Wesołego po świętach i od razu wszystkiego dobrego na Nowy Rok!!!

      Usuń
  2. Takie książeczki są świetne dla dzieci, które uczą się poprawnej wymowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla dzieci, ale i dla dorosłych. Uwierz, znam kilka osób, którym by się ta książka przydała :)

      Usuń
  3. Musze przyznać, że to może być dość ciekawa książka :) Może i sie na nią skuszę

    OdpowiedzUsuń
  4. Skoro zachęcasz to czuje sie zachęcona, Pierwsze co rzuciło mi sie w oczy to ładna przyciągająca wzrok okładka

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapowiada się naprawdę interesująco. Tym bardziej czuję się zainteresowana.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Fasolka szparagowa w sosie pomidorowym (na zimę).

     Co jak co, ale fasolka szparagowa w tym roku znów obrodziła u mnie super. Trzeba więc było pokombinować, co tu z nią zrobić. W słonej zalewie mam zapas zeszłoroczny jeszcze, konserwową też jeszcze mam, więc poszperałam w necie i na blogu  Smaki ogrodu  znalazłam ciekawy przepis. Właśnie na Fasolkę szparagową w sosie pomidorowym i to się w słoiki wkłada i mamy zapas na zimę :)      Zachęcam do zaglądania na bloga  Smaki ogrodu , bo tam naprawdę ciekawe przepisy można znaleźć. A ja tutaj podaję składniki i sposób wykonania tejże fasolki :) Może  znów ktoś się zainspiruje :) 2 kg żółtej fasolki szparagowej 40 dag marchewki 40 dag cebuli 6-8 łyżek przecieru pomidorowego 2 szk. oleju 2 liście laurowe 6 łyżek cukru 3 łyżki soli 2 łyżki octu 10% pieprz      Fasolkę myjemy, odcinamy końcówki i kroimy na 3-cm kawałki.Wrzucamy do garnka.  Zalewamy wodą do poziomu fasolki, dodajemy po ły...

Nalewka z brusznicy - czyli z naszej borówki czerwonej.

       W tym roku pierwszy raz byłam z moimi dziećmi i mężem na borówkach w lesie. Ja jako dziecko też chodziłam na borówki, ale raczej ot tak, dla siebie, żeby zjeść je. Jako że lubię robić dżemy dla mojej rodzinki, a także od jakiegoś czasu zbieram przepisy i próbuję zrobić nalewki z różnych owoców, to też mężowski pomysł był taki, abym w tym roku spróbowała zrobić właśnie nalewkę z brusznicy! Byliśmy całą rodziną w lesie - jeszcze w wakacje oczywiście. Mężu wcześniej wyczaił super miejsce, gdzie zbieraliśmy, zbieraliśmy i zbieraliśmy te borówki.        Jak widać mieliśmy jednego dnia trochę tych borówek. Z większości zrobiłam dżemik dla dzieci, ale też zostawiłam trochę na nalewkę. I teraz napiszę właśnie o niej.  NALEWKA NA CZERWONYCH BORÓWKACH Kilogram umytych i oczyszczonych czerwonych owoców borówki lekko pognieść, włożyć do słoja, zalać litrem spirytusu, zamieszać, szczelnie zamknąć i trzymać w miejscu nasłoneczniony...

"Niegrzeczne bliźniaczki" Monika Liga , Agnieszka Kowalska-Bojar.

       Macie w rodzinie bliźniaki? Ja mam. I to takie, które dla mnie są identyczne. W książce "Niegrzeczne bliźniaczki" też są dwie siostry, bliźniaczki, które są identyczne. Aczkolwiek, gdyby im się bliżej przyjrzeć...      No waśnie. W tej historii poznajemy Izę oraz Basię. Obie są mężatkami, ale tylko Basia ma trójkę dzieci. Iza z mężem Erykiem prowadzą dosyć luksusowe i wystawne życie. Za to Basia z Sebastianem i ich trzema synami żyją od wypłaty do wypłaty. Niby w obu domach jest dobrze, a jednak... Iza ma poczucie, że oddaliła się od męża, że te wszystkie luksusy już jej się znudziły oraz że bardzo brakuje jej spontanicznego seksu z mężem. Basia za to ma dość ciągle napalonego męża, roszczeniowych i leniwych dzieci i ogólnie tego całego harmidru związanego z dziećmi i rodziną. Bliźniaczki wpadają na szalony pomysł, zamiany ról. Basia przejmuje luksusowe życie Izy, a Iza przejmuje życie rodzinne Basi. Co z tego wyniknie? Czy mężowie się połapią, ...