Przejdź do głównej zawartości

Bajki na dobranoc.




        Kiedy ja byłam dzieckiem, w tv dobranocka to było coś! Na to się czekało cały dzień! Później zaczęłam sama czytać książki, więc każda nowa historia, to była nowa przygoda dla mnie :) Niestety moi rodzice mi bajek nie czytali, ani nie opowiadali przed snem. Ale kiedy sama zostałam rodzicem, to wprost uwielbiałam ten czas, kiedy mogłam dzieciom czytać różne bajki. Teraz też uwielbiam, bo choć starsi synowie z bajek wyrośli, to mam jeszcze młodsze dzieciaki, którym mogę czytać i opowiadać bajki. 


      A Wy? Czytacie lub opowiadacie swoim dzieciom bajki przed snem? Szczerze, to dziś i tak jest o tyle fajniej, że można i posłuchać bajek na płytach, czy w formie audiobooków. A dodatkowo zdradzę Wam ciekawostkę. Jest taka strona - https://bajkanadobranoc.com/. Tutaj na tej stronce posłuchać  możecie króciutkich bajeczek o zwierzątkach. Możecie je też sami przeczytać. Bo i taka opcja jest :) Te bajeczki są rewelacyjne!!! Włączam na telefonie jedną lub dwie historyjki i dzieciaki śpią! 

Na stronie Bajki na dobranoc - możecie Wy, Rodzice, poczytać co to są za bajki i o czym, a także kto je tworzy i po co?

 Tutaj kilka ciekawostek z ich stronki:


"Dla kogo są nasze bajki do czytania?

Dla rodziców dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym, którzy chcą wspierać rozwój swojego dziecka świadomie i mądrze – bez moralizowania, bez ekranów, bez przypadkowych treści. Nasze mądre bajki do czytania są dla tych, którzy szukają czegoś więcej niż rozrywki przed snem. Dla tych, którzy wierzą, że wieczorne czytanie może być czymś znacznie głębszym – początkiem rozmowy, bliskości i rozwoju. Jeśli zależy Ci na tym, by Twoje dziecko nie tylko spokojnie zasypiało, ale też poznawało świat z ciekawością, uczyło się rozumieć siebie i innych oraz budowało wewnętrzną siłę – te bajki do czytania powstały właśnie dla Was."


Mówię Wam, aż żałuję, że tej stronki nie było XXX lat temu, jak moi starsi synowie byli mali :) Ale dziś ona jest i Was gorąco zachęcam do zaglądania tam, do czytania lub odsłuchiwania wszystkich bajek na tej stronce. Bo to naprawdę piękne, mądre bajki, a zwierzęta tam występujące Wasze dzieci polubią, tak jak moi je polubili :)

Dajcie znać - czy ktoś z Was wcześniej znał już tę stronkę???


Odsyłam Was do stronki www.bajkinadobranoc.com :) 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Fasolka szparagowa w sosie pomidorowym (na zimę).

     Co jak co, ale fasolka szparagowa w tym roku znów obrodziła u mnie super. Trzeba więc było pokombinować, co tu z nią zrobić. W słonej zalewie mam zapas zeszłoroczny jeszcze, konserwową też jeszcze mam, więc poszperałam w necie i na blogu  Smaki ogrodu  znalazłam ciekawy przepis. Właśnie na Fasolkę szparagową w sosie pomidorowym i to się w słoiki wkłada i mamy zapas na zimę :)      Zachęcam do zaglądania na bloga  Smaki ogrodu , bo tam naprawdę ciekawe przepisy można znaleźć. A ja tutaj podaję składniki i sposób wykonania tejże fasolki :) Może  znów ktoś się zainspiruje :) 2 kg żółtej fasolki szparagowej 40 dag marchewki 40 dag cebuli 6-8 łyżek przecieru pomidorowego 2 szk. oleju 2 liście laurowe 6 łyżek cukru 3 łyżki soli 2 łyżki octu 10% pieprz      Fasolkę myjemy, odcinamy końcówki i kroimy na 3-cm kawałki.Wrzucamy do garnka.  Zalewamy wodą do poziomu fasolki, dodajemy po ły...

"Niegrzeczne bliźniaczki" Monika Liga , Agnieszka Kowalska-Bojar.

       Macie w rodzinie bliźniaki? Ja mam. I to takie, które dla mnie są identyczne. W książce "Niegrzeczne bliźniaczki" też są dwie siostry, bliźniaczki, które są identyczne. Aczkolwiek, gdyby im się bliżej przyjrzeć...      No waśnie. W tej historii poznajemy Izę oraz Basię. Obie są mężatkami, ale tylko Basia ma trójkę dzieci. Iza z mężem Erykiem prowadzą dosyć luksusowe i wystawne życie. Za to Basia z Sebastianem i ich trzema synami żyją od wypłaty do wypłaty. Niby w obu domach jest dobrze, a jednak... Iza ma poczucie, że oddaliła się od męża, że te wszystkie luksusy już jej się znudziły oraz że bardzo brakuje jej spontanicznego seksu z mężem. Basia za to ma dość ciągle napalonego męża, roszczeniowych i leniwych dzieci i ogólnie tego całego harmidru związanego z dziećmi i rodziną. Bliźniaczki wpadają na szalony pomysł, zamiany ról. Basia przejmuje luksusowe życie Izy, a Iza przejmuje życie rodzinne Basi. Co z tego wyniknie? Czy mężowie się połapią, ...

Nalewka z brusznicy - czyli z naszej borówki czerwonej.

       W tym roku pierwszy raz byłam z moimi dziećmi i mężem na borówkach w lesie. Ja jako dziecko też chodziłam na borówki, ale raczej ot tak, dla siebie, żeby zjeść je. Jako że lubię robić dżemy dla mojej rodzinki, a także od jakiegoś czasu zbieram przepisy i próbuję zrobić nalewki z różnych owoców, to też mężowski pomysł był taki, abym w tym roku spróbowała zrobić właśnie nalewkę z brusznicy! Byliśmy całą rodziną w lesie - jeszcze w wakacje oczywiście. Mężu wcześniej wyczaił super miejsce, gdzie zbieraliśmy, zbieraliśmy i zbieraliśmy te borówki.        Jak widać mieliśmy jednego dnia trochę tych borówek. Z większości zrobiłam dżemik dla dzieci, ale też zostawiłam trochę na nalewkę. I teraz napiszę właśnie o niej.  NALEWKA NA CZERWONYCH BORÓWKACH Kilogram umytych i oczyszczonych czerwonych owoców borówki lekko pognieść, włożyć do słoja, zalać litrem spirytusu, zamieszać, szczelnie zamknąć i trzymać w miejscu nasłoneczniony...