Pierwsze moje skojarzenie tytułu "Szkoła żon", czyli że cała książka będzie o jakiejś szkole dla żon. Pewnie chodzi tam o rady, jak lepiej gotować, jak lepiej sprzątać, no po prostu jak być lepszą żoną! I tutaj moje wielkie zaskoczenie, bo ta cała "Szkoła" to nie o tym jest!
Totalnie zaskoczyła mnie ta książka! Po wnikliwym przeczytaniu jej mogę śmiało napisać, że ZAZDROSZCZĘ Julii, Michalinie i Jadwidze pobytu w tej szkole!!!
Każda z bohaterek ma swoje lepsze i gorsze momenty w życiu. I pewnego dnia lądują w "Szkole żon". Zderzają się z nią w realu! Choć każda z nich zjawia się w szkole z innych powodów, to dopiero tam przeżyją ciekawe chwile. Szkoła ma nauczyć uczennice, że ważna jestem JA a nie ONI. I bohaterki z takimi nowymi doświadczeniami już opuszczą szkołę.
Pani Magdalena Witkiewicz pisze tak lekko i przyjemnie, że czytając tekst - oczyma wyobraźni widzimy wszystko to co tam się dzieje! Sceny romantyczne czy erotyczne :) Nawet z wypiekami na twarzy czy z ogromną chęcią zastąpienia którejś z bohaterek :)
Jeśli i Ty chcesz dowiedzieć się co takiego ciekawego działo się w tej szkole na Mazurach, to gorąco zapraszam do lektury :)
Totalnie zaskoczyła mnie ta książka! Po wnikliwym przeczytaniu jej mogę śmiało napisać, że ZAZDROSZCZĘ Julii, Michalinie i Jadwidze pobytu w tej szkole!!!
Każda z bohaterek ma swoje lepsze i gorsze momenty w życiu. I pewnego dnia lądują w "Szkole żon". Zderzają się z nią w realu! Choć każda z nich zjawia się w szkole z innych powodów, to dopiero tam przeżyją ciekawe chwile. Szkoła ma nauczyć uczennice, że ważna jestem JA a nie ONI. I bohaterki z takimi nowymi doświadczeniami już opuszczą szkołę.
Pani Magdalena Witkiewicz pisze tak lekko i przyjemnie, że czytając tekst - oczyma wyobraźni widzimy wszystko to co tam się dzieje! Sceny romantyczne czy erotyczne :) Nawet z wypiekami na twarzy czy z ogromną chęcią zastąpienia którejś z bohaterek :)
Jeśli i Ty chcesz dowiedzieć się co takiego ciekawego działo się w tej szkole na Mazurach, to gorąco zapraszam do lektury :)
gdzieś już słyszałam o tym tytule, może kiedyś zajrze:)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńPrzyjemna I mila dla duszy :-) podoba mi sie!
OdpowiedzUsuńDla wyobraźni również Miniu ;)
UsuńNie czytałam, ale widzę że warto. Zapowiada się ciekawie.
OdpowiedzUsuńMi się bardzo spodobała ta książka. Na pewno jeszcze sięgnę po twórczość tej autorki :)
UsuńBrzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńSzkoła żon... od razu ma skojarzenie ze zmową były żon ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam obydwie części i bardzo mi się podobały!!!
OdpowiedzUsuń