"Cudowne! Życie potrafi być cudowne! - stwierdził z przekonaniem. - Takie chwile jak ta. Niewinne przyjemności w znakomitym gronie. Poezja!"
Dwie zwaśnione kuzynki, kiedyś sobie bardzo bliskie, ale jeszcze jako dzieciaki pokłóciły się i obraza trwała na lata. Dopiero nieoczekiwana śmierć dziadka Jaśminy pogodziła ją z Baśką. I teraz zaczyna się dziać. Spadek po ukochanym dziadku Jaśki otrzymała jego narzeczona. Jednak coś tam przypadło też i Jaśce. Ale po pierwsze ona nie wie co ma sądzić o swoim spadku po dziadku?! Nie umie go rozgryźć. No i jest jeszcze reszta rozgoryczonej rodziny, którą aż nosi, że nic nie dostali w spadku. Jakby tego było mało, Jaśmina, Baśka i ich kuzyn Jerzy postanawiają stworzyć idealne trio rodzinne i wyruszają w trasę koncertową. Baśka gra, Jaśka śpiewa, a Jerzy ogarnia im koncerty, noclegi i podróże. Kobiety w końcu spełniają swoje młodzieńcze marzenia. I wychodzi im to rewelacyjnie. Jednak.... Nie może być to aż taka sielanka. Ktoś Jaśminę obserwuje, ktoś ją śledzi, zaczynają kręcić się koło niej i jej kuzynostwa obce osoby. Zaczyna się momentami robić niebezpiecznie. Bo kiedy zaczynają ginąć w niewyjaśnionych okolicznościach ludzie, Jaśmina zaczyna wysnuwać swoją hipotezę w tym temacie. Tylko czy kobieta ma rację? No i czy ktoś jej uwierzy bez jakichkolwiek dowodów? O co tutaj tak naprawdę chodzi? Dlaczego kobiety porzuciły swoje dotychczasowe życie, aby akurat teraz stworzyć zespół i wyruszyć w trasę koncertową? I jaka tajemnica kryje się za spadkiem po dziadku? Dlaczego tylu osobom na nim zależy? I do jakich czynów będą w stanie się posunąć niektórzy, aby zdobyć ów spadek?
Na okładce wyczytałam, że jest to komedia kryminalna. Jakoś dla mnie tutaj tej komedii było mega, mega mało. No nie wiem. Chyba, że ja nie rozumiem humoru autorki? Ale poza tym fabuła mi się podobała, bohaterowie również. Tym bardziej, że bohaterowie trafili się tutaj bardzo ciekawi i barwni. Akcja dzieje się dosyć szybko i wciąga czytelnika. Dodatkowe plusy za zagadki kryminalne. Oj trochę nagłowiłam się nad tym - kto i dlaczego dybie na Jaśminę i na spadek. Rozwiązanie mnie usatysfakcjonowało. A samo zakończenie jak dla mnie było super! Po tych wszystkich przeżyciach w swoim całym życiu, Jaśminie takie zakończenie było po prostu potrzebne! Książkę czytało mi się szybko i przyjemnie. Więc jeśli szukacie czegoś lekkiego i z całkiem ciekawą zagadką kryminalną, to zapraszam do tej lektury. A może Wam ona wyda się i śmieszna. Przeczytajcie i koniecznie dajcie mi znać.
Tytuł: "Miłość na wybojach"
Autor: Aga Szczepańska
Ilość stron: 284
Wydawnictwo: Oficynka
Bardzo dziękuję Wydawnictwu Oficynka za egzemplarz tej książki.
Zazwyczaj to, co śmieszy innych w książkach, do mnie nie trafia, więc za komediami kryminalnymi nie przepadam.
OdpowiedzUsuńA ja lubię po nie sięgać, bo ta nawet jeśli mnie nie rozśmieszyła, to historia mi się bardzo podobała. Lubię się przekonywać sama na sobie - czy ta ksiażka jest fajna czy nie :)
UsuńLekkie lektury są mi teraz potrzebne, więc będę miała ją na uwadze.
OdpowiedzUsuńW takim razie bardzo polecam :)
UsuńKojarzę nazwisko tej autorki, ale jej twórczość jest dla mnie obca.
OdpowiedzUsuńZatem polecam zapoznać się choćby na początek z tą książką :)
UsuńKomedia kryminalna? Tylko szkoda, że mało śmieszna.
OdpowiedzUsuńTo prawda. Choć zapewne znajdzie się ktoś, kto będzie miał o tej książce inne zdanie :)
UsuńKomedia kryminalna to teraz bardzo popularny gatunek. Do mnie jakoś on nie przemawia.
OdpowiedzUsuńNawet nie orientuję się co jest teraz popularne. Za to czytam co mam na stosiku :)
UsuńCzasem warto pokusić się o łatwą lekką i przyjemną lekturkę, a jesli bawi to już w ogóle super!
OdpowiedzUsuńZupełnie nie kojarzę autorki, ale fabuła zapowiada się ciekawie
OdpowiedzUsuń