Tak jak i Wy uwielbiam poznawać nowych autorów i ich książki. A kiedy mogę takiemu debiutowi jeszcze patronować, to już w ogóle czuję się wyróżniona. I tym sposobem, dziś dumnie Wam chcę przedstawić moje wrażenia po przeczytaniu debiutującego ebooka od pana Artura Kuchty "Miał być spokój, są kłopoty". "Wioska z niczego nie słynęła, jezioro przypominało wielkie bajoro, a atrakcji próżno było szukać. Ale chyba to było największym plusem Podgórkowa. Cisza i niczym niezakłócony spokój." Podgórkowo, to mała wieś na Mazurach. Do tej pory był tam sielski spokój. Kiedy przyjechały do tej małej miejscowości Mela, a potem jej przyjaciółka Aldona, to wierzcie mi na słowo, że wtedy zaczęło się tutaj sporo dziać! Napady, kradzieże, podejrzani mieszkańcy lub wszystko wiedzące starsze panie, to wszystko powoduje, że dwie przyjaciółki postanawiają zostać detektywami. Bo skoro policja nie kwapi się, aby szybko dorwać tych złych, to one zr...