O kiszonej rzodkiewce pisałam Wam tutaj. Tym razem przedstawiam przepis na marynowaną rzodkiewkę. Przepis znalazłam w jednej z gazet i postanowiłam wypróbować. Rzodkiewki trochę miałam w ogrodzie nasiane, ładnie urosła i czas było ją wyrwać i tym razem wykorzystać nowy przepis.
Wyszło mi 6 słoiczków, takich jak widać na zdjęciu. Zdjęcie zrobione na drugi dzień rano :) Ale zacznę od podania Wam składników potrzebnych do przygotowania tych rzodkiewek.
Składniki:
- 2 pęczki rzodkiewek
- 1 szt. chili
- kawałek imbiru (ok 4 cm)
- 1 łyżeczka gorczycy
- 1 łyżeczka nasion kolendry
- 1/2 łyżeczki pieprzu ziarnistego
- 2 szt. liścia laurowego
- 150 g cukru
- 1 szkl. octu jabłkowego
- 1,5 szkl. wody
- sól do smaku
Rzodkiewki umyj, większe przekrój, włóż do miski, oprósz solą i odstaw na 20 minut. Opłucz z soli i przełóż do słoika.
Zagotuj wodę z octem, cukrem, przyprawami i chili.
Gorącą marynatą zalej rzodkiewki. Następnie szczelnie zakręć słoiki.
Dla niecierpliwych - można spróbować rzodkieweczki jak przynajmniej jedną nockę postoją.
Smacznego ;)
P. S. Nie mogłam dostać papryczek chili, więc kupiłam peperoni. I w opisie nie podali jak pokroić imbir czy papryczkę, więc jak widać na zdjęciach, ja pokroiłam na takie kawałki i już. Udanych przetworów :)
Wyszło mi 6 słoiczków, takich jak widać na zdjęciu. Zdjęcie zrobione na drugi dzień rano :) Ale zacznę od podania Wam składników potrzebnych do przygotowania tych rzodkiewek.
Składniki:
- 2 pęczki rzodkiewek
- 1 szt. chili
- kawałek imbiru (ok 4 cm)
- 1 łyżeczka gorczycy
- 1 łyżeczka nasion kolendry
- 1/2 łyżeczki pieprzu ziarnistego
- 2 szt. liścia laurowego
- 150 g cukru
- 1 szkl. octu jabłkowego
- 1,5 szkl. wody
- sól do smaku
Rzodkiewki umyj, większe przekrój, włóż do miski, oprósz solą i odstaw na 20 minut. Opłucz z soli i przełóż do słoika.
Zagotuj wodę z octem, cukrem, przyprawami i chili.
Gorącą marynatą zalej rzodkiewki. Następnie szczelnie zakręć słoiki.
Dla niecierpliwych - można spróbować rzodkieweczki jak przynajmniej jedną nockę postoją.
Smacznego ;)
P. S. Nie mogłam dostać papryczek chili, więc kupiłam peperoni. I w opisie nie podali jak pokroić imbir czy papryczkę, więc jak widać na zdjęciach, ja pokroiłam na takie kawałki i już. Udanych przetworów :)
Uwielbiam rzodkiewki i marynowane przetwory! Zrobie! Udostepniam na moim FB aby nie zapomniec :)
OdpowiedzUsuńProszę bardzo i polecam się na przyszłość ;)
UsuńNie wiedziałam, że rzodkiewki można marnować! Super sprawa, koniecznie wypróbuję! 😊
OdpowiedzUsuńCzekam na relację z degustacji waszych marynowanych rzodkiewek :)
UsuńA u mnie tak dużo rzodkiewki! Spróbuję :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie! A potem daj znać jak zasmakuje Wam :)
UsuńPierwszy raz w życiu słyszę o marynowanych rzodkiewkach, jestem ciekawa, jak smakują :)
OdpowiedzUsuńNam smakują super! Są bardzo ostre, twarde, imbir mocno czuć - jak dla mnie i męża - rewelacja! Ja też dopiero niedawno odkryłam ten przepis na marynowaną rzodkiewkę i zdziwiłam się, że i w taki sposób można ją przygotować. A jednak można :) I jest pyszna :)
UsuńI co próbowałaś ? Jak smakują ? Nie dla mnie ten przepis nie lubię ostrych rzeczy, a papryczka chili taka jest.
OdpowiedzUsuńWczoraj otworzyłam słoik, żeby wypróbować! Jest twardawa, ostra i to bardzo ostra, imbir czuć mocno i poza tym ten ocet jabłkowy daje fajny smaczek. Jednak jak ktoś ostrego nielubi, to odradzam, chyba że wykorzystać ten przepis bez dodawania jakiejkolwiek papryki.
UsuńW tym roku robię kiszone rzodkiewki według Twojego przepisu. Na marynowane poczekam do następnego.
OdpowiedzUsuńJakże mi miło :) Ja też zrobię kiszone, ale może jak mi dorosną trochę rzodkiewki :) A marynowane zrobię chyba w poniedziałek jeszcze, bo mama ma mi dowieźć takie większe rzodkiewki od siebie. Nie nadążąją ich zjadać ;)
UsuńNigdy nie probowalam marynowanych rzodkiewek.
OdpowiedzUsuńZapraszam do spróbowania :)
UsuńPierwsze slysze o marynowaniu rzodkiewek :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam czymś zaskoczyć ;) Mam nadzieję, że to pozytywne zaskoczenie :)
UsuńPrzyznam, że wcześniej nie wiedziałam, że można tak postępować z rzodkiewkami, a ponieważ bardzo je lubię, to chętnie pomysł wykorzystam. :)
OdpowiedzUsuńPolecam serdecznie :)
UsuńMuszę w końcu coś takiego zrobić, bo bardzo kusi mnie taka rzodkiewka :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie polecam wypróbować :)
Usuń