Wiecie że uwielbiam romanse. A pióro AT. Michalak już też miałam okazję sprawdzić. Więc kiedy tylko dowiedziałam się, że będę czytała "Cola", to byłam od tego momentu mega szczęśliwa, ale też mega ciekawa - czy ta historia mi się spodoba?
Cole - młody sportowiec, który jest uczciwy, słowny i rozsądny, a do tego zakochany w swojej dziewczynie Nikki na zabój. Plus jest prawdziwym przyjacielem.
Nikki - młoda cheerleaderka , która kocha Cola i planuje z nim przyszłość. Choć ma pewne tajemnice przez swoim facetem.
Harmony - studentka, którą wszyscy zwą "królowa lodu", ale okazuje się ciekawą, mądrą i zabawną dziewczyną.
Jak myślicie? Kiedy w grze jest jeden facet i dwie kobiety - to może wróżyć całkiem ciekawą fabułę, co nie? ;) Cole co prawda nigdy nie zdradziłby swojej ukochanej, ale jeśli coś by się wydarzyło, co spowodowałoby zerwanie z Nikki, to przecież nic nie stało by na przeszkodzie spotykania się z Harmony. :) Czyż nie? Tylko czy ta pierwsza pogodziłaby się z utratą ukochanego? No i jak ta druga poradziłaby sobie z dawną dziewczyną Cola? Czy warto w ogóle walczyć o takiego mężczyznę? A jak on poradziłby sobie z tym wszystkim, co się w niedługim czasie na niego zwaliło? A trochę spadło na jego ramiona!
Tak. AT.Michalak naszykowała nam tutaj niezły romansik. Jest sportowo, jest gorąco, jest namiętnie. Jednak mamy tutaj trochę podstępów, wychodzące tajemnice na światło dzienne i konsekwencje związane z nimi, ale mamy też chorobę, i super postawę studentów! Wiecie, mi się ogólnie cała historia tej książki bardzo podoba. Lubię takie książki, z którymi spędzam przyjemnie czas, które czyta mi się szybko i płynnie leci przez tekst, gdzie wszystko ładnie się ze sobą układa w jedną całość. Są tu bardzo ciekawi bohaterowie, bo każdy jest inny, każdy się czymś wyróżnia i to jest takie fajne. Poza tym, żeby nie było tak sielankowo, to kiedy akcja tutaj zwalniała, autorka serwowała jakąś bombę i od razu robiło się znów ciekawiej. Same sceny seksu też są ciekawie opisane, więc na pewno krew Wam zabuzuje podczas czytania tych kawałków. Będziecie też ciekawi, jak Ci młodzi ludzie poradzą sobie z tymi wszystkimi problemami, które autorka dla nich naszykowała, a wierzcie mi na słowo, że nie są one małego kalibru. I choć książka nie zrobiła na mnie wielkiego WOW, to nie powiem o niej złego zdania! Ja jestem zadowolona z tej historii. Niektóre sceny bardzo emocjonalnie przeżywałam. Może chciałabym aby kilka scen potoczyło się inaczej lub żeby bardziej były wyjaśnione, tak bardziej dosadnie, jednak to tylko moje chcenie. Dostałam naprawdę ciekawą historię, z młodzieńczą miłością oraz jej blaskami i cieniami, ale także z takimi normalnymi problemami, które mogą dotknąć każdego. I od razu mówię, że takiego Cola to ja bym chciała poznać osobiście. Czemu tacy faceci trafiają się zazwyczaj tylko w książkach?! Nie żebym narzekała na mojego kochanego małżonka! O nie! Jednak pomarzyć zawsze można, co nie? :)
#współpracabarterowa z AT. Michalak
Tytuł: "Cole. Uwięziona pokusa"
Autor: AT. Michalak
Ilość stron: 272
Wydawnictwo: Najlepsze
AT. Michalak Kochana ogromnie dziękuję za możliwość przeczytania Twojej najnowszej książki. A Wydawnictwu Najnowszemu dziękuję za ten egzemplarz.
To nie jest mój ulubiony gatunek czytelniczy, ale recenzja bardzo ciekawa.
OdpowiedzUsuń