Czasem mam niezły ubaw z mojego młodszego synka. Kiedy naleję sobie do talerza zupkę, a najlepiej ostatnie kropelki zupki i już siedzę przy stole, macham łyżką w stronę mojej buzi - nagle biegnie Patryk z łyżką w dłoni i krzyczy - MAMO JA TEŻ CHCIAŁEM TROCHĘ ZUPKI! I cóż zrobić? A no podzielić się z synkiem lub oddać mu już tę zupkę! I mało tego, że zdarzyło się to raz czy drugi! Nie wiem czemu, ale jemu najczęściej chce się zupki, jak mama resztkę ma wylaną do swojego talerza! Czyli chyba lepiej mu smakuje, jak ktoś też ma na nią chętkę :)
Co jak co, ale fasolka szparagowa w tym roku znów obrodziła u mnie super. Trzeba więc było pokombinować, co tu z nią zrobić. W słonej zalewie mam zapas zeszłoroczny jeszcze, konserwową też jeszcze mam, więc poszperałam w necie i na blogu Smaki ogrodu znalazłam ciekawy przepis. Właśnie na Fasolkę szparagową w sosie pomidorowym i to się w słoiki wkłada i mamy zapas na zimę :) Zachęcam do zaglądania na bloga Smaki ogrodu , bo tam naprawdę ciekawe przepisy można znaleźć. A ja tutaj podaję składniki i sposób wykonania tejże fasolki :) Może znów ktoś się zainspiruje :) 2 kg żółtej fasolki szparagowej 40 dag marchewki 40 dag cebuli 6-8 łyżek przecieru pomidorowego 2 szk. oleju 2 liście laurowe 6 łyżek cukru 3 łyżki soli 2 łyżki octu 10% pieprz Fasolkę myjemy, odcinamy końcówki i kroimy na 3-cm kawałki.Wrzucamy do garnka. Zalewamy wodą do poziomu fasolki, dodajemy po ły...
Skąd ja to znam. Lulcia często jak ma nalaną zupę czy inne danie na talerzu nie chce jeść, ale jak mama albo tata mają to samo to dzioba otwiera.
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, że nie jestem sama :)
Usuńskąd ja to znam :D
OdpowiedzUsuńHi, hi, czyli jest nas więcej:)
UsuńZnam to dobrze ;)
OdpowiedzUsuńNaprawdę czuję się lepiej, wiedząc, że nie tylko ja tak mam :) Hi, hi:)
Usuńhehe a to jest najlepsza kuracja odchudzająca :P U nas też tak czasem jest, że obiadu Franek nie chce a jak ja sobie nałożę i w spokoju chcę zjeść to już się dosiada i grzebie mi w talerzu :)
OdpowiedzUsuńNo proszę - jest nas jednak sporo - może jakiś fan club objadanych mamuś założymy:):)
UsuńMi też zawsze mamy herbata bardziej smakowała :-p
OdpowiedzUsuń:) Czyli od mamy to wszystko lepiej smakuje;)
Usuń