Dziś postanowiłam ujawnić prawdę - o naszym nocnym gościu! Mało tego. Przez tego gościa denerwuje się nasza suczka Aza, a przez jej nocne szczekanie najczęściej budzę się ja i ja się denerwuję też. Czy już ktoś się domyśla o jakiego gościa mi chodzi? Już wrzucam fotki :)
Zdjęcia zostały zrobione w maju - bo wtedy zaczęły się wędrówki tego osobnika po naszym podwórku. Nie wiem czego ten jeżyk u nas szuka, bo u nas jeszcze nie ma ani drzewek ani innych kryjówek dla tego maluszka. A jak na złość pojawia się ok północy lub grubo po północy i zawsze kręci się koło Azy! Aza natomiast nerwicy dostaje, tym bardziej, że raz próbowała powąchać czy może chciała nosem popchnąć jeża i trochę się pokłuła. Jak Aza szczeka na jeża, to ja się zawsze budzę i denerwuję się, bo nie chcę, żeby przez to szczekanie inni w domku u nas czy nawet u sąsiadów się pobudzili. Parę razy kazałam mężowi wstać i tego jeża przenieść za płot, żeby sobie poszedł. Wtedy też psinka się uspokajała i ja też mogłam dalej spać:) I tak co kilka dni nas odwiedzał ten jeż. Choć teraz to już chyba z 2 tygodnie go nie było. Może już poszedł spać?
Zdjęcia zostały zrobione w maju - bo wtedy zaczęły się wędrówki tego osobnika po naszym podwórku. Nie wiem czego ten jeżyk u nas szuka, bo u nas jeszcze nie ma ani drzewek ani innych kryjówek dla tego maluszka. A jak na złość pojawia się ok północy lub grubo po północy i zawsze kręci się koło Azy! Aza natomiast nerwicy dostaje, tym bardziej, że raz próbowała powąchać czy może chciała nosem popchnąć jeża i trochę się pokłuła. Jak Aza szczeka na jeża, to ja się zawsze budzę i denerwuję się, bo nie chcę, żeby przez to szczekanie inni w domku u nas czy nawet u sąsiadów się pobudzili. Parę razy kazałam mężowi wstać i tego jeża przenieść za płot, żeby sobie poszedł. Wtedy też psinka się uspokajała i ja też mogłam dalej spać:) I tak co kilka dni nas odwiedzał ten jeż. Choć teraz to już chyba z 2 tygodnie go nie było. Może już poszedł spać?
Jeszcze trochę i jeżyk zapadnie w sen zimowy :P
OdpowiedzUsuńOby szybko :) W końcu będę mogła spokojnie przesypiać nocki :)
UsuńSlodziak ;)
OdpowiedzUsuńNo tak :) Tylko trochę upierdliwy :)
UsuńU Nas mieszkała jeżowa rodzinka :) Uwielbiam jeże :) A ostatnio jednego udało mi się uratować :)
OdpowiedzUsuńNo proszę! Brawo! Ja tam nie mam nic przeciwko jeżom, ale niech mi się koło psa nie kręcą:) Hi, hi :)
OdpowiedzUsuńHe he niby dzieci odchowane a noce bezsenne ... przez jeża:)
OdpowiedzUsuńI tak czasem bywa :)
UsuńGreetings from Colorado! I'm bored at work so
OdpowiedzUsuńI decided to check out your blog on my iphone during lunch break.
I enjoy the knowledge you provide here and can't wait to take a look
when I get home. I'm surprised at how quick your blog loaded on my phone ..
I'm not even using WIFI, just 3G .. Anyhow, good site!
Feel free to surf to my web site: page 1
Milutki ten gość <3 U nas przeważnie przychodzi, około czwartej, piątej nad ranem :D
OdpowiedzUsuńJa bym już bardzo chciała, żeby nasz milutki gościu zasnął snem zimowym :)
UsuńSuperowy ten gość :) Jeże są fantastyczne! Kiedyś mieszkała u nas cała rodzinka, niestety gdy zrobił się porządek na działce wyprowadzili się :( Pamiętam, że wydawały dziwne dźwięki, coś pomiędzy cieniutkim piskiem a przestraszonym wrzaskiem.
OdpowiedzUsuńPsy nie lubią takich osobników, bo wiem wiedzą jak ugryźć ten temat :)
Pozdrawiam.
No i wychodzi na to, że było by super, gdyby nasza Aza zakumplowała się z jeżem, to ja w nocy miałabym spokój ;) Hi, hi :)
UsuńHello! Someone in my Facebook group shared this site with us
OdpowiedzUsuńso I came to look it over. I'm definitely enjoying the information. I'm bookmarking and will be tweeting this to my followers!
Great blog and excellent design.
Have a look at my web-site - ankara web tasarim