Przejdź do głównej zawartości

Święto Babć i Dziadków.

      Jak już wszyscy wiedzą - dziś jest DZIEŃ BABCI a jutro będzie DZIEŃ DZIADKA.Takie 2 święta tych naszych kochanych najstarszych członków rodziny :) 
     Tak się składa, że ja swoich już ani babć, ani dziadków nie mam i to od łaaadnych kilku lat. Mam za to jedną babcię mężowską:) Dzielimy się nią, ona jest super i świetnie mi się z nią rozmawia i jej słucha - nadajemy na podobnych falach :) Moi chłopcy też bardzo kochają swoją jedyną prababcię :) Ale poza tą prababcią, chłopcy mają swoje 2 babcie i 2 dziadków. No i właśnie dla tej całej piątki w ubiegłym tygodniu chłopcy przygotowali laurki, które potem wysłaliśmy i o szczęście nasze - doszły do wszystkich na czas! A dziś jeszcze obdzwoniliśmy wszystkich z życzonkami - ach jak im wszystkim miło było :)



     

Komentarze

  1. Ja mam jeszcze swoją kochaną 84 letnią Babcię niestety obie jesteśmy przeziębione i spotkanie trzeba było odłożyć ze względów zdrowotnych mojej Babuni. Dzieci też robiły laurki dla swoich 2 Babć i 1 Prababci oraz 1 Dziadka. Niestety zapomniałam, że Luśka ma jeszcze jedną Babcię w przedszkolu i przed samym wyjściem musiałam wymyślić drobiazg dla przyszywanej Babci :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli laurek trochę było do przygotowania. Oby zdrówko Wam dopisało i udało spotkać się z babcią :)

      Usuń
  2. Fantastyczne laurki - takie prezenty robione własnoręcznie mają największa wartość :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj ja też lubię dostawać takie laurki i kartki, to naprawdę piękny prezent :)

      Usuń
  3. Cudowne laurki zrobili chłopaki :]

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudne laurki <3 I własnoręcznie pisane życzenia! Super :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Fasolka szparagowa w sosie pomidorowym (na zimę).

     Co jak co, ale fasolka szparagowa w tym roku znów obrodziła u mnie super. Trzeba więc było pokombinować, co tu z nią zrobić. W słonej zalewie mam zapas zeszłoroczny jeszcze, konserwową też jeszcze mam, więc poszperałam w necie i na blogu  Smaki ogrodu  znalazłam ciekawy przepis. Właśnie na Fasolkę szparagową w sosie pomidorowym i to się w słoiki wkłada i mamy zapas na zimę :)      Zachęcam do zaglądania na bloga  Smaki ogrodu , bo tam naprawdę ciekawe przepisy można znaleźć. A ja tutaj podaję składniki i sposób wykonania tejże fasolki :) Może  znów ktoś się zainspiruje :) 2 kg żółtej fasolki szparagowej 40 dag marchewki 40 dag cebuli 6-8 łyżek przecieru pomidorowego 2 szk. oleju 2 liście laurowe 6 łyżek cukru 3 łyżki soli 2 łyżki octu 10% pieprz      Fasolkę myjemy, odcinamy końcówki i kroimy na 3-cm kawałki.Wrzucamy do garnka.  Zalewamy wodą do poziomu fasolki, dodajemy po ły...

"Niegrzeczne bliźniaczki" Monika Liga , Agnieszka Kowalska-Bojar.

       Macie w rodzinie bliźniaki? Ja mam. I to takie, które dla mnie są identyczne. W książce "Niegrzeczne bliźniaczki" też są dwie siostry, bliźniaczki, które są identyczne. Aczkolwiek, gdyby im się bliżej przyjrzeć...      No waśnie. W tej historii poznajemy Izę oraz Basię. Obie są mężatkami, ale tylko Basia ma trójkę dzieci. Iza z mężem Erykiem prowadzą dosyć luksusowe i wystawne życie. Za to Basia z Sebastianem i ich trzema synami żyją od wypłaty do wypłaty. Niby w obu domach jest dobrze, a jednak... Iza ma poczucie, że oddaliła się od męża, że te wszystkie luksusy już jej się znudziły oraz że bardzo brakuje jej spontanicznego seksu z mężem. Basia za to ma dość ciągle napalonego męża, roszczeniowych i leniwych dzieci i ogólnie tego całego harmidru związanego z dziećmi i rodziną. Bliźniaczki wpadają na szalony pomysł, zamiany ról. Basia przejmuje luksusowe życie Izy, a Iza przejmuje życie rodzinne Basi. Co z tego wyniknie? Czy mężowie się połapią, ...

Nalewka z brusznicy - czyli z naszej borówki czerwonej.

       W tym roku pierwszy raz byłam z moimi dziećmi i mężem na borówkach w lesie. Ja jako dziecko też chodziłam na borówki, ale raczej ot tak, dla siebie, żeby zjeść je. Jako że lubię robić dżemy dla mojej rodzinki, a także od jakiegoś czasu zbieram przepisy i próbuję zrobić nalewki z różnych owoców, to też mężowski pomysł był taki, abym w tym roku spróbowała zrobić właśnie nalewkę z brusznicy! Byliśmy całą rodziną w lesie - jeszcze w wakacje oczywiście. Mężu wcześniej wyczaił super miejsce, gdzie zbieraliśmy, zbieraliśmy i zbieraliśmy te borówki.        Jak widać mieliśmy jednego dnia trochę tych borówek. Z większości zrobiłam dżemik dla dzieci, ale też zostawiłam trochę na nalewkę. I teraz napiszę właśnie o niej.  NALEWKA NA CZERWONYCH BORÓWKACH Kilogram umytych i oczyszczonych czerwonych owoców borówki lekko pognieść, włożyć do słoja, zalać litrem spirytusu, zamieszać, szczelnie zamknąć i trzymać w miejscu nasłoneczniony...