Przejdź do głównej zawartości

Zapowiedź patronacka - "Psychol.Spirala zła" cz.2 Monika Liga.

     Wiecie, ostatnio mam tyyyyle na głowie i do zrobienia, i przeczytania, że naprawdę nie wyrabiam się. I wiem, że dupa ze mnie, bo nie pochwaliłam się tutaj moim pierwszym dorosłym patronatem, a przychodzę dziś pochwalić się już drugim dorosłym patronatem. :)

PREMIERA 15.03.2022



     Dlaczego nazywam te patronaty moimi dorosłymi? Bo mój pierwszy patronat był nad książką dla dzieci "Anioł na szczęście" Karoliny Kubilus. Znajdziecie go tutaj. Natomiast moje dorosłe patronaty dotyczą książek dla dorosłych. I choć oba patronaty są tej samej autorki, to książki mega różnią się od siebie. 

     Monika Liga najpierw zaszczyciła mnie, wybierając na patronkę do romansu historycznego "Dama i kochanka". Niedługo przedstawię Wam moją recenzję tej cudnej książki. A tym razem patronuję drugiej części "Psychola". Część 1 recenzowałam tutaj. Możecie sobie poczytać. Natomiast dziś zachęcam Was do przeczytania kilku słów o 2 części. Tylko zaznaczam, że nie zaleca się czytania 2 tomu bez wcześniejszego przeczytania 1 tomu!!! No niestety, ale tutaj aby nadążyć za wydarzeniami i bohaterami trzeba zachować kolejność czytelniczą. I pamiętajcie też, że jest to thriller erotyczny, więc sięgnij po książki, jeśli lubisz takie klimaty!!!


"Psychol – Spirala zła” to kontynuacja losów Piotra i Marty, którzy pomimo rozstania nie potrafią o sobie zapomnieć. Jednocześnie próbują wrócić do życia jakie prowadzili zanim się poznali.
Okazuje się, że dla obojga nic już nie jest takie samo.
Piotr przestaje dostrzegać sens swojej działalności, a Marta tęskni za mężczyzną, do którego czuje o wiele więcej, niż tylko wdzięczność za ratunek. Dziewczyna staje również przed koniecznością sprzedaży mieszkania po babci, gdy po odejściu Tadeusza nie jest w stanie sama go utrzymać. Piotr obserwuje dziewczynę i czuje do niej zdecydowanie więcej niż tylko pożądanie.
Niestety demony przeszłości nie dają o sobie zapomnieć. Jeden z klientów nieżyjącego już Maxa postanawia dokończyć przerwany film, nagrywany w piwnicy seksklubu. Odnajduje Martę i ponownie porywa dziewczynę.
Poziom niebezpieczeństwa zdecydowanie wzrasta. Porywacz jest gwałtowny i nieobliczalny. Własne niepowodzenia odbija sobie na ofiarach, brutalnie je gwałcąc i bijąc do utraty przytomności.
Czy i tym razem Piotrowi uda się ocalić dziewczynę?
Co czeka Martę w niewoli?
Jaką rolę w poszukiwaniach Marty odegra komisarz Marcel Zieliński?
Jedno jest pewne - nie zabraknie emocji, pożądania, strachu i brutalności. Zakończenie natomiast jest tak zaskakujące, że powala z nóg."

      I co sądzicie? Sięgniecie po książkę czy raczej odpuścicie? Dodam, że choć tom 1 jest w czarnej okładce, a tom 2 w białej, to już uprzedzam, że okładki wszystkich tomów będą białe. Jeśli ktoś kupił "Psychol. Początek" w czarnej okładce, to zamawiając "Psychol. Spirala zła" wystarczy że poprosi o obwolutę do części 1 i autorka Wam ją wyśle. No po prostu tak wyszło, że autorka zmieniła okładkę, ale uważam, że te białe są rewelacyjne!!!





Komentarze

  1. W takim razie tym bardziej warto skusić się na obie części tej książki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie warto! Tylko od razu mówię, że Psychol to nie książki dla każdego.

      Usuń
  2. Mam jeszcze do nadrobienia pierwszą część. Gratuluję serdecznie patronatu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie i jeśli nie czytałaś 1 części, to od niej zacznij.

      Usuń
  3. Gratuluję patronatu. Na książkę się nie skuszę, nie chcę zaczynać kolejnej serii. Pozdrawiam ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic nie szkodzi. Może jednak kiedyś się skusisz ;) Pozdrawiam.

      Usuń
  4. Gratuluję Ci patronatu i świetnie, że drugi tom tez tak bardzo Ci się spodobał jak pierwszy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Paulina Kwiatkowska2 marca 2022 20:02

    Gratuluję kolejnego patronatu i chętnie skuszę się na tę lekturę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko żeby nie było, że nie uprzedzałam - Psychol to thriller erotyczny i tam naprawdę potrafi być brutalnie.

      Usuń
  6. Gratuluję patronatu! Nadrobię pierwszą część, bo intryguje mnie fabuła. Fajny pomysł z tymi okładkami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo. To fakt, pomysł z okładkami choć trochę wymuszony, ale może być strzałem w 10!

      Usuń
  7. Gratuluje patronatu! Słyszałam o tej pisarce wiele dobrego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie i polecam zapoznać się z jakąkolwiek książką Moniki Liga.

      Usuń
  8. Po pierwsze gratuluję patronatu. A po drugie koniecznie muszę zapoznać się bliżej z tą serią.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i polecam. Najlepiej zerknąć na stronę autorki www.monikaliga.pl i tam poczytać o czy s wszystkie jej książki. A może i Ty zapiszesz się do kolejnego BT z książką Moniki Liga.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Zapomnieć wyjąć kartę z bankomatu!

     Wiecie, jeszcze o tym myślę i nie daje mi to spokoju. Jak można korzystać z bankomatu i odejść od niego nie zabierając swojej karty???????????? Nie rozumiem tego i oby mi się to nigdy nie przytrafiło!      Wczoraj będąc z mężem na zakupach w mieście, musiałam podejść do tejże ściany płaczu, aby wybrać trochę gotówki. No niestety na bazarkach jeszcze kartą płacić się nie da, więc trzeba mieć gotówkę w portfelu. Przed nami podeszła inna para małżonków do bankomatu ( oboje wyglądali na ok 40 lat). Stali razem przy tym bankomacie, razem zaglądali w monitor bankomatu, ja z moim mężem staliśmy z boku i rozmawialiśmy sobie. W pewnym momencie usłyszałam, jak tamta kobieta mówi do męża, że jej się tutaj coś nie zgadza, bo na koncie mają za dużo kasy! No i że lepiej nie wypłacać żadnej kasy tutaj i że ona chce to wyjaśnić w banku. Odeszli od ściany płaczu.        Wtedy ja podeszłam do bankomatu i stoję i lampię się na monitor, który wyświetla info o stanie konta ( tamtej pary) i zapytuje

Zamek z kartonu. Projekt na historię klasa 5.

     Zrobić zamek? Hmmm.... No dobra. Ale z czego i jak się za to zabrać? Ja osobiście nie miałam ani pomysłu, ani weny do takiej pracy. Ale w końcu to nie ja miałam wziąć się za ten projekt. ;) Tylko mój najstarszy syn. Uczeń 5 klasy Szkoły Podstawowej ;)       Wiem, wiem, rok szkolny się kończy, zaraz są wakacje, a ja tu o szkole piszę. No ale muszę się pochwalić :) Najpierw synek wpadł na pomysł, aby zamek wykonać ze sklejki. Nawet fajnie, bo i bardziej wytrzymały by był i fajniej by się prezentował. Tylko skąd wziąć sklejki tyle do tego zamku? I drugie pytanie - jak w tej sklejce będziemy wycinać szczegóły, np. mury wieży, okna, drzwi itp.??? Tato powiedział, że prościej będzie z kartonu. Syn nie bardzo chciał robić zamek z kartonu. Ale ostatecznie na ten tatowy pomysł przystał. Z kartonami nie ma problemu, bo przecież w sklepach ich mnóstwo!      Do wykonania tego zamku potrzebowali: 2 kartonów, farby plakatowe w kolorach brąz, czerń i czerwień, różne pędzelki,  duuuużo

Nalewka z brusznicy - czyli z naszej borówki czerwonej.

       W tym roku pierwszy raz byłam z moimi dziećmi i mężem na borówkach w lesie. Ja jako dziecko też chodziłam na borówki, ale raczej ot tak, dla siebie, żeby zjeść je. Jako że lubię robić dżemy dla mojej rodzinki, a także od jakiegoś czasu zbieram przepisy i próbuję zrobić nalewki z różnych owoców, to też mężowski pomysł był taki, abym w tym roku spróbowała zrobić właśnie nalewkę z brusznicy! Byliśmy całą rodziną w lesie - jeszcze w wakacje oczywiście. Mężu wcześniej wyczaił super miejsce, gdzie zbieraliśmy, zbieraliśmy i zbieraliśmy te borówki.        Jak widać mieliśmy jednego dnia trochę tych borówek. Z większości zrobiłam dżemik dla dzieci, ale też zostawiłam trochę na nalewkę. I teraz napiszę właśnie o niej.  NALEWKA NA CZERWONYCH BORÓWKACH Kilogram umytych i oczyszczonych czerwonych owoców borówki lekko pognieść, włożyć do słoja, zalać litrem spirytusu, zamieszać, szczelnie zamknąć i trzymać w miejscu nasłonecznionym tak długo, aż borówki stracą czerwony kolo