I nastał kolejny dzień do świętowania. Przynajmniej taki dzień do świętowania w teorii, bo wiadomo, ze mama nawet w swoje święto ugotować musi, posprzątać musi, zająć się dziećmi musi. Ale odpuściłam sobie dziś wszystkie zbędne obowiązki - a co! Też należy mi się trochę świętowania - jestem mamą w końcu :)
Mój starszak w szkole przygotował laurkę już w piątek na ten właśnie dzień - i przyznam się szczerze, że kartkę dostałam wczoraj wieczorem - bo już nie mogłam się doczekać. :) Za to rano dzisiaj, jak Ksawek wstał, to mamę wyściskał, wycałował i powiedział: JESTEŚ NAJLEPSZĄ MAMĄ NA ŚWIECIE! Och - po takich słowach, nie pozostało mi nic innego, jak go też wycałować:) Potem Ksawek pojechał do szkoły, a za jakiś czas wstał młodszy synio, który mamę też wycałował i wyściskał. Oj jak miło tak od rana :) Za to na 12.00 byłam już w szkole na przedstawieniu z okazji dzisiejszego święta mamuś:) Dzieci klas od 0 do III przygotowały piosenki, wierszyki, przedstawienie - pięknie było. Ksawek też mówił wierszyk, śpiewał z klasą - było super. Potem dzieci wręczały mamusiom mały upominek - dostałam serduszko z gipsu pomalowane przez synka ma czerwono z niebieskim środkiem. Na pewno zawieszę gdzieś na ścianie:) A po wszystkich występach mamusie były zaproszone na kawę i ciastka. No to skorzystałam, w końcu integrować trochę też się muszę, kawkę wypiłam, ciastko zjadłam, z kilkoma mamami porozmawiałam. Potem powrót do domku. No i szykowałam obiadek.
Oczywiście nie zapomniałam o mojej mamie, o teściowej, w sumie o teściowej podwójnie i o teściu dziś też. A to dlatego, że teście akurat w dzień mamy mają urodziny :) Ale się dobrali co?! Więc za jednym telefonem - potrójne życzenia złożone. A już niedługo święto dzieci będzie:) Znów powód do świętowania.
Nie ma nic piękniejszego niż nasze dzieci, które bez przymusu potrafią przyjść i się przytulić, a jak jeszcze powiedzą miłe słowo to zarówno kolana jak i serce mamy mięknie.
OdpowiedzUsuńMy przedstawienie dla Mamy i Taty mamy 17 czerwca i już nie mogę się doczekać :)
Nawet nie wiem, czy u nas na dzień taty w szkole coś będą robić? Ale moi synkowie i tak coś przygotują dla taty:)
UsuńBardzo mile spedzony czas...nie moge sie doczekac jak moi chlopcy zaczna mnie zapraszac na przedstawienia ;)
OdpowiedzUsuńMiniu Kochana jeszcze chwila i będziesz chodziła do przedszkola potem do szkoły na przedstawienia i będziesz przeżywała, tak jak ja:)
Usuń