Przejdź do głównej zawartości

"Co, gdzie i z kim, czyli kłopoty Inżyniera" Nina Kołodziejczak - recenzja patronacka.

  



     W lutym tego roku miałam przyjemność czytania " Co z czym i dlaczemu, czyli perypetie pewnej Wiedźmy". Ta książka bardzo mi się spodobała. Tym chętniej zgłosiłam się, kiedy autorka - Nina Kołodziejczak ogłosiła nabór patronacki do 2 tomu. I udało mi się. Mam przyjemność patronowania "Co, gdzie i z kim, czyli kłopoty Inżyniera". Więc teraz zdradzę Wam małe co nie co o książce :)


     W tej pierwszej książce poznaliśmy bliżej Kolorową Wiedźmę czyli Margot. Owszem, poznaliśmy tam różnych bohaterów, jak: Jakuba - Inżyniera, Mao, Sebastiana i innych, ale większość tekstu opowiadała o samej Margot. Tutaj, w tej drugiej części, autorka skupiła się najbardziej na Jakubie, czyli na Inżynierze Marzeń Dziecięcych. I od razu możecie sobie wyobrazić, jak dorosły Jakub wspomina siebie z lat dziecięcych. Oczywiście występują tutaj też inni bohaterowie i ich losy też są opisane. No bo przecież tylko o jednym czytać nie będziemy :) A przygód tutaj nie brakuje. 


   "... Więc, Jakubie, jak wiesz, moja różdżka pękła na pół, jako że jesteś moim uczniem, chcę, byś wziął jedną z połówek. Myślę, że jesteś już gotowy na to, by zacząć naukę tkania snów."


   Oczywiście każda strona wypełniona jest kolorowymi, pięknymi ilustracjami, które stworzyła ponownie Ewelina Oleksiak. Moje dzieciaki oglądają książkę kilka razy dziennie. Jedne ilustracje ich zaskakują, a inne rozśmieszają. Zresztą zerknijcie sami, podrzucam Wam kilka ilustracji :)

 





   Mamy tutaj kilka rozdziałów, każdy z innym ciekawym tytułem. Oczywiście rozdziały są krótsze i dłuższe. Za to każde opowiadanko Was wciągnie. Bo jest tutaj sporo mądrości przemyconej. 


   "Prawda jest taka, że dorośli nigdy nie przestają myśleć o swoich pociechach. Nawet gdy te są w najlepszych rękach, zawsze jest tak, że zastanawiają się, co się dzieje w domu."


   "Bo my, dorośli, mamy tendencję do zapominania i zapominamy nawet o tych najważniejszych rzeczach..."


   Czy ja już wspomniałam, że ta książka ma sztywną okładkę? Jeszcze nie?! No to już wspomniałam :) Okładka jest też z cudną ilustracją. A same opowiadania na pewno Wam i Waszym dzieciom się spodobają. Tym bardziej, że autorka przemyca takie smaczki z dawnych czasów, jak pewnego misia z klapniętym uszkiem, albo pingwina, co dużo zwiedził świata :) Kto wie o jakich postaciach mowa? Ręka do góry! He, he :) Książeczka jest mądra, ciekawa, interesująca, pouczająca, poruszająca różne, czasem trudne tematy (jak samodzielność, rywalizacja, samoakceptacja i wiele innych) i jest też edukacyjna. Powinni ją przeczytać też pedagodzy, nauczyciele, panie bibliotekarki i każdy rodzic z dzieckiem. Bo każdy rodzic wie, jak trudne a jednocześnie ważne jest wychowywanie dzieci. Ta lektura pokazuje, jak dorośli widzą świat dzieci. Przypomina nam też, że w  procesie wychowawczym ważne są empatia i zrozumienie.  A to przecież mega ważne tematy! Jeśli zainteresowałam Was tą książką i jakoś tak się złożyło, że jeszcze jej u siebie nie macie, to tylko Wam wspomnę, że kupić ją możecie tutaj:

 https://kolorowawiedzma.pl/


#współpracabarterowa z Niną Kołodziejczak


Tytuł: "Co, gdzie i z kim, czyli kłopoty Inżyniera"

Autor: Nina Kołodziejczak

Ilość stron: 152


   Nino z całego serca dziękuję, że mogłam patronować tej książce. Ona jest cudowna!

   






Komentarze

  1. Bardzo wartościowa książka. Na pewno pojawi się w naszej biblioteczce.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow wspaniała książka i niesamowite ilustracje. Od dziecka mam słabość do pięknie zilustrowanych książek. Moja Julka też takie lubi. Są przeurocze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tutaj każda strona jest ozdobiona. A kartki są szyte, a nie klejone! Książki wykonane bardzo elegancko i rewelacyjnie .

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Fasolka szparagowa w sosie pomidorowym (na zimę).

     Co jak co, ale fasolka szparagowa w tym roku znów obrodziła u mnie super. Trzeba więc było pokombinować, co tu z nią zrobić. W słonej zalewie mam zapas zeszłoroczny jeszcze, konserwową też jeszcze mam, więc poszperałam w necie i na blogu  Smaki ogrodu  znalazłam ciekawy przepis. Właśnie na Fasolkę szparagową w sosie pomidorowym i to się w słoiki wkłada i mamy zapas na zimę :)      Zachęcam do zaglądania na bloga  Smaki ogrodu , bo tam naprawdę ciekawe przepisy można znaleźć. A ja tutaj podaję składniki i sposób wykonania tejże fasolki :) Może  znów ktoś się zainspiruje :) 2 kg żółtej fasolki szparagowej 40 dag marchewki 40 dag cebuli 6-8 łyżek przecieru pomidorowego 2 szk. oleju 2 liście laurowe 6 łyżek cukru 3 łyżki soli 2 łyżki octu 10% pieprz      Fasolkę myjemy, odcinamy końcówki i kroimy na 3-cm kawałki.Wrzucamy do garnka.  Zalewamy wodą do poziomu fasolki, dodajemy po ły...

Zamek z kartonu. Projekt na historię klasa 5.

     Zrobić zamek? Hmmm.... No dobra. Ale z czego i jak się za to zabrać? Ja osobiście nie miałam ani pomysłu, ani weny do takiej pracy. Ale w końcu to nie ja miałam wziąć się za ten projekt. ;) Tylko mój najstarszy syn. Uczeń 5 klasy Szkoły Podstawowej ;)       Wiem, wiem, rok szkolny się kończy, zaraz są wakacje, a ja tu o szkole piszę. No ale muszę się pochwalić :) Najpierw synek wpadł na pomysł, aby zamek wykonać ze sklejki. Nawet fajnie, bo i bardziej wytrzymały by był i fajniej by się prezentował. Tylko skąd wziąć sklejki tyle do tego zamku? I drugie pytanie - jak w tej sklejce będziemy wycinać szczegóły, np. mury wieży, okna, drzwi itp.??? Tato powiedział, że prościej będzie z kartonu. Syn nie bardzo chciał robić zamek z kartonu. Ale ostatecznie na ten tatowy pomysł przystał. Z kartonami nie ma problemu, bo przecież w sklepach ich mnóstwo!      Do wykonania tego zamku potrzebowali: 2 kartonów, farby plakatowe w kolorach ...

"Niegrzeczne bliźniaczki" Monika Liga , Agnieszka Kowalska-Bojar.

       Macie w rodzinie bliźniaki? Ja mam. I to takie, które dla mnie są identyczne. W książce "Niegrzeczne bliźniaczki" też są dwie siostry, bliźniaczki, które są identyczne. Aczkolwiek, gdyby im się bliżej przyjrzeć...      No waśnie. W tej historii poznajemy Izę oraz Basię. Obie są mężatkami, ale tylko Basia ma trójkę dzieci. Iza z mężem Erykiem prowadzą dosyć luksusowe i wystawne życie. Za to Basia z Sebastianem i ich trzema synami żyją od wypłaty do wypłaty. Niby w obu domach jest dobrze, a jednak... Iza ma poczucie, że oddaliła się od męża, że te wszystkie luksusy już jej się znudziły oraz że bardzo brakuje jej spontanicznego seksu z mężem. Basia za to ma dość ciągle napalonego męża, roszczeniowych i leniwych dzieci i ogólnie tego całego harmidru związanego z dziećmi i rodziną. Bliźniaczki wpadają na szalony pomysł, zamiany ról. Basia przejmuje luksusowe życie Izy, a Iza przejmuje życie rodzinne Basi. Co z tego wyniknie? Czy mężowie się połapią, ...