" Czy ja naprawdę chciałam z własnej i nieprzymuszonej woli wyjść za tego matoła? Jeszcze trzy tygodnie temu miałam żal do samego Pana Boga. Nie mogłam pogodzić się z losem porzuconej narzeczonej i wylewałam łzy nad utraconym szczęściem. A dziś, teraz, stojąc przed Kamilem, zrozumiałam, że cały czas kochałam człowieka, który istniał wyłącznie w mojej wyobraźni." Tyle naczytałam się o twórczości pani Magdaleny Krauze, że kiedy zauważyłam na lubimyczytac.pl ogłoszenie Wydawnictwa Jaguar, że szukają recenzentów - musiałam się zgłosić! Mega się ucieszyłam, że mnie wybrali i książkę dostałam, przeczytałam i jestem pod wrażeniem! "Porzucona narzeczona" opowiada losy Zuzanny Wyżewskiej, która to w dniu swojego ślubu dostaje informację SMS od przyszłego męża, że ŚLUBU NIE BĘDZIE! Wyobrażacie to sobie??? Odwołać ślub przez sms-a??? Żenada! I tak też czuła się Zuza - zażenowana. To dzięki jej trójce przyjaciół jakoś się ogar...