Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2016

"Życie na pełnej petardzie czyli wiara, polędwica i miłość" ks.Jan Kaczkowski - Piotr Żyłka

     Nie pamiętam dokładnie w którym momencie usłyszałam o ks.Janie Kaczkowskim. Ale tak się składa, że kilka lat mieszkałam w Pucku, chodziłam do kościoła, w którym ON prowadził mszę. Choć nie umiem sobie przypomnieć, czy kiedyś byłam na mszy, którą ON prowadził?! Hmmm... No cóż. Naprawdę nie pamiętam. Aczkolwiek chodziłam ścieżkami, którymi i ks. Jan Kaczkowski chadzał. Nie raz i nie dwa przechodziłam obok hospicjum. Tym bardziej byłam ciekawa książki o nim.       Nie umiałam cierpliwie poczekać, aż przyjaciele przeczytają tę książkę i mi ją pożyczą - musiałam sobie kupić swój egzemplarz! Jak to przyjaciel powiedział, przepłaciłam za nią! Ale niech już będzie! 2 następne książki o ks. Janie już zakupiłam po promocyjnych cenach :) Ale o nich kiedy indziej. Dziś mam do Was pytanie - czy czytaliście tę książkę???????????????       " NAJBARDZIEJ LUBIANY POLSKI KSIĄDZ W ROZMOWIE ŻYCIA Ceniony za swój autentyzm, odwagę i szczerość. Po...

Faszerowana cukinia - pycha!

      Tak się złożyło, że miałam kilka cukinii i nie wiedziałam jak je dobrze spożytkować. Poprzeglądałam różne strony z przepisami na necie, aż w końcu na stronie  Milion Sposobów  przemówił do mnie przepis. Choć od razu zaznaczam, że zmodernizowałam tamten przepis pod siebie i pod moją rodzinkę, ale najważniejsze, że wena już była, a dalej to już poszło!!!      Co też takiego tutaj użyłam?  - jedna średnia cukinia lub więcej, w zależności od ilości osób; - 2 pojedyńcze piersi z kurczaka; - 2 pomidory; - 1 papryka czerwona; - 1 spora cebulka; - przyprawa do gyrosa; - sól i pieprz; - olej; - ser do posypania na górę; - szczypiorek do posypania gotowego dania.      A więc zaczęłam od pokrojenia piersi w paseczki, które potem podsmażyłam na łyżce oleju, obficie posypując przyprawą do grilla i mieszając co chwilę, żeby się nie przypaliło mięsko. Kiedy już było podsmażone, odstawiłam, by ostygło. Wtedy umyłam cukin...

Zwrot kosztów dojazdu do sądu!

      Tak, dobrze czytacie w temacie mojego wpisu - dziś słów kilka o zwrocie kosztów dojazdu do sądu. A mianowicie chcę się pochwalić, że sąd przyznał mi w końcu zwrot kosztów za przejazd!!!       Jupi!!! Co nie :) Hmmm... Dobra, o całej sprawie, po co i dlaczego w sądzie byłam już 2 razy pisałam we wcześniejszych postach. Wtedy nie przyznano mi zwrotu kosztów, a nałożono jeszcze karę. Przypomnę, że kara wynosi 300zł za niestawienie się na rozprawie. No byłam, ale nie weszłam na rozprawę i dla sądu to tak jakbym nie była i kara nade mną wisi. Na drugiej rozprawie, weszłam, sędzina dopytywała czy wnoszę o wycofanie kary - odpowiedziałam, że TAK! Później poszłam złożyć wniosek o zwrot kosztów dojazdu, dodam, że musiałam skserować dowód rejestracyjny auta którym przyjechałam no i od siebie dopisałam całą stronę na kartce A4 dlaczego wnoszę o zwrot 150zł .        No i doczekałam się dnia, w którym znów list z sądu doszedł na starem moje...

Piknik w Ośnie 2016.

     Miałam tę przyjemność, że 2 lata temu byłam na 1 Pikniku Blogujących Mam w Ośnie -  tutaj  możecie o nim poczytać. W ubiegłym roku nie mogłam pojechać na piknik, bo w sumie tak trochę zbiegał się z terminem mojego porodu ;) Odpuściliśmy więc sobie, ale ciągle powtarzałam, no i do organizatorki Moniki z bloga  Zawód Kobieta  pisałam, że jak tylko będzie organizowała w tym roku piknik, to ja się zapisuję! No i zapisałam się, dostałam się i pojechałam na niego z rodzinką.       Ale zacznę od początku. Taka spragniona byłam tego wyjazdu, tego pikniku. Podekscytowana byłam faktem, że znów będziemy rodzinnie spać w namiocie i to tym razem z naszym najmłodszym syniem. Byłam ciekawa jak sobie maluszek nasz poradzi w namiocie? Czy ja dam sobie z nim radę? Samego spotkania ze znanymi mi już osobami byłam ciekawa, a jeszcze bardziej tych nowych osób poznania byłam też mega ciekawa. Oj duuuużo tego było w mojej głowie. Aczkolwiek mąż...

Odżywka do włosów Cera Plus.

      Uwielbiam kosmetyki do włosów. Wszelkie szampony, odżywki, maseczki itp. Tym bardziej buzia mi się uśmiechnęła, że mogę wypróbować ODŻYWKĘ REGENERUJĄCĄ DO WŁOSÓW SUCHYCH I ZNISZCZONYCH  Cera Plus .        Nie jestem maniaczką mycia włosów codziennie. Choć były czasy, kiedy pracowałam na kuchni czy nawet jako bufetowa i moje włosy non stop pachniały frytkami i pizzą - wtedy musiałam myć włosy codziennie! Obecnie, jeśli nie wypada mi jakaś impra, to tak normalnie myję włosy 2 razy w tygodniu, i od razu dodaję, że za każdym razem nie stosuję akurat TEJ odżywki do włosów. Bo używam na zmianę tą z inną do włosów farbowanych i jeszcze jedną maską. Aczkolwiek małe zdanie o odżywce regenerującej CERA PLUS sobie wyrobiłam.        Odżywka mieści się w eleganckiej, plastikowej buteleczce. Pachnie delikatnie, ale przyjemnie. Jest dosyć gęsta i tutaj minus buteleczki jest taki, że buteleczka jest dosyć mało elastyczna i kiedy od...