Książkę tę wzięłam ze sobą na wakacyjny wyjazd. I korzystając z mężowskich wyjść z dziećmi, mogłam poczytać. Co też czyniłam :) Dlatego przeczytałam tę książkę, ale nie miałam możliwości zrecenzowania jej na blogu! Kompa ze sobą nie mogłam zabrać, bo w aucie już na niego miejsca nie było :) Ale już nadrabiam zaległości! Alice Henderson jest dziennikarką pracującą w gazecie i pewnego dnia, dokładnie w środę otrzymuje dziwny telefon. Z początku myśli, że dzwoniący chce ją wystraszyć, bądź ma być to wymierzone w gazetę. Ale kiedy w następną środę znów coś się wydarza, wtedy Alice zaczyna się obawiać nie tylko o siebie, ale i o swoich najbliższych. Zaczyna się wtedy zastanawiać kto jest owym stalkerem i dlaczego ją straszy co środę?! Jej facet namawia ją aby wynająć prywatnego detektywa Matthew Hilla. Bo policja jakoś nie daje sobie rady z owym stalkerem, który to co środę wymyśla coś coraz groźniejszego. W między czasie dowiadujemy się...