Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2021

"Zapłacisz mi za to" Teresa Driscoll.

        Książkę tę wzięłam ze sobą na wakacyjny wyjazd. I korzystając z mężowskich wyjść z dziećmi, mogłam poczytać. Co też czyniłam :) Dlatego przeczytałam tę książkę, ale nie miałam możliwości zrecenzowania jej na blogu! Kompa ze sobą nie mogłam zabrać, bo w aucie już na niego miejsca nie było :) Ale już nadrabiam zaległości!        Alice Henderson jest dziennikarką pracującą w gazecie i pewnego dnia, dokładnie w środę otrzymuje dziwny telefon. Z początku myśli, że dzwoniący chce ją wystraszyć, bądź ma być to wymierzone w gazetę. Ale kiedy w następną środę znów coś się wydarza, wtedy Alice zaczyna się obawiać nie tylko o siebie, ale i o swoich najbliższych. Zaczyna się wtedy zastanawiać kto jest owym stalkerem i dlaczego ją straszy co środę?! Jej facet namawia ją aby wynająć prywatnego detektywa Matthew Hilla. Bo policja jakoś nie daje sobie rady z owym stalkerem, który to co środę wymyśla coś coraz groźniejszego. W między czasie dowiadujemy się pewnych ciekawostek o Alice z jej prze

Nasz pierwszy wspólny, tak długi, wakacyjny wyjazd!

      W tym roku po raz pierwszy wyjechaliśmy całą, naszą 6 osobową rodzinką na 2 tygodniowe wakacje! Przed wyjazdem miałam mnóstwo obaw, nie tylko dotyczących - nas! Ale też przecież zostawiałam na 2 tygodnie nasze zwierzaki, nasz warzywniak i moje kwiatki!!!        Ale nie taki diabeł straszny, jak go malują! Jednego pieska wywieźliśmy do moich rodziców, drugim psem i kotem zajęła się sąsiadka, a rybki i papużkę odwiedzała co kilka dni moja siostra. Do tego siostra miała podlewać moje warzywka i doglądać co nie co, sąsiadki też były mega pomocne - za co jestem ogromniaście wdzięczna!!! No a my? My wróciliśmy całkiem zadowoleni! Bo choć były małe spęcia , to było bardzo fajnie na tych naszych, wspólnych wakacjach!       W ośrodku, w którym byliśmy, mieliśmy 2 pokojowe mieszkanko z łazienką i mini kuchnią w korytarzu. Ale nie gotowaliśmy nic, bo wyżywienie było w ośrodku. A jedzonko mieli w REWITA WDW WAPLEWO  pyszniaste!!! Zresztą po powrocie się zważyłam - dobyłam 3 kg! Aż wstyd, ale

"Frigiel i Fluffy" - komiksy o kwadratowych ludzikach i ich świecie.

        Coś nie coś o świecie Minecraftowym już słyszałam i co nie co wiem. No w końcu mam w domu 2 nastolatków, którzy już tam jakąś fazę Minecraftową przeszli. Nawet dziś jeszcze grają w jakieś gry z tymi bohaterami. A jakby mało tego było, to najmłodszy z synów teraz też interesuje się jak ja to mówię, tym kwadratowym światem z kwadratowymi ludzikami. :) Kiedy więc dostałam propozycję przeczytania komiksów z bohaterami tego jakże znanego Minecraftowego świata, byłam bardzo zadowolona. Tym bardziej, że nie przepadam osobiście za komiksami. I chciałam zobaczyć czy utwierdzę się w tym, że komiksy nie są dla mnie, czy może zmienię zdanie?! I wiecie co - zmieniłam zdanie :)       Jak widzicie dotarły do nas 4 części, które noszą tytuły: 1 - "Tajemnica zaginionych arbuzów" 2 - "Sami najlepsi" 3 - "Blok pierworodny" 4 - "Lodowe królestwo".      Każda z tych książeczek ma tych samych głównych bohaterów, czyli Frigiela, Fluffyego, Alice i Abela.