Zawsze lubiłam czytać o wampirach, wilkołakach, aniołach czy upadłych aniołach i tego typu stworach. Jednak z bogami czy bożkami słowiańskimi już mniej się spotykam w literaturze. A wiem, że są autorzy, którzy właśnie o takich postaciach piszą. I to jest super sprawa. Bo my - zwykli czytelnicy możemy przy okazji czegoś się nowego dowiedzieć. Katarzyna Wierzbicka w ubiegłym roku zorganizowała Book Tour ze swoją książką "Tajne przez magiczne" , gdzie poznałam Agatę Filipiak. Ta młoda kobieta znalazła pracę w przedszkolu, w którym jak się okazało dzieci nie były takie zwyczajne. W tej pracy Agata odkryła, że istnieje magia i czary, że zarówno dzieci jak i dorośli potrafią posługiwać się mocami, o których jej się nawet nie śniło. Poza tym przecież tutaj pojawiały się wampiry, demony, półdemony i inne stworzonka. Na koniec Agata została zamordowana, ale.... No właśnie, coś się zadziało i Agata ożyła. Tutaj ...