Dzień jak co dzień. Nic specjalnego. A jednak to dziś wszyscy imprezują na balach andrzejkowych lub przynajmniej na imprezkach andrzejkowych:) Ja z dziećmi w domku siedziałam cały dzień, bo mżawka siąpiła u nas. A mężulo jest w pracy i wróci jutro przed obiadem dopiero. Trzeba było sobie jakoś urozmaicić ten dzień. Więc po południu poza oglądaniem tv, graniem w gry czy kolorowaniem, znalazłam inną zabawę dla dzieci:) Przypomniałam sobie o zbieranych planszach. Kupowałam kiedyś książki z literkami, a w komplecie była jeszcze zawsze karta do nauki pisania + sztywna kartka z obrazkami czy literkami. Jedne literki były do wycięcia, inne to niby gra jakaś. Ja jednak postanowiłam wszystkie literki powycinać dzieciom. Jak widać, Ksawkowi się spodobało i układał sobie różne słowa i słówka. Był bardzo zadowolony, że sam układał słowa. Później chciałam pokazać synkom jak się leje wosk przez dziurkę od k...