Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2018

" Dom na wrzosowej polanie" Halina Kowalczuk.

     Lubicie górskie klimaty? Ja mieszkam na pomorzu, więc do gór mam kawał drogi. Aczkolwiek uwielbiam góry i kiedy choćby tylko czytając książkę mogę przenieść się w górskie okolice, to z chęcią wykorzystuję takie okazje. Dzięki pani Halinie Kowalczuk i jej książce "Dom na wrzosowej polanie" mogłam tych górskich klimatów zaczerpnąć.        Ale nie myślcie sobie, że ta książka, z tak piękną okładką jest tylko o górach! Nie! W tej książce poznajemy Alinę Sandor,  profesor archeologii, która pracuje na Warszawskim Uniwersytecie.       Kobieta jest już po 40 stce, nie ma dzieci, ale ma (jak sama uważa) kochającego męża, który zresztą też pracuje na tym samym Uniwerku. I niby wszystko jest super, do momentu, kiedy prawie nakrywa męża z jego asystentką! Zaczyna coś jej nie pasować. I kiedy Alina wyjeżdża na jedne wykopaliska, a jej maż na inne, wszystko się psuje. Dlaczego? Bo podejrzenia Aliny okazują się być prawdziwe, że mąż ją zdradza i to nie z jedną kobietą. A

"Ona przyszła ostatnia" Teresa Monika Rudzka.

     Znacie twórczość pani Teresy Moniki Rudzkiej? Ja przyznaję się bez bicia, że pierwszy raz zetknęłam się z jej twórczością podczas czytania książki "Ona przyszła ostatnia. A to nie jest jedyna jej książka! W czeluściach internetu odnalazłam kilka fajnych tytułów jej pióra. I kto wie, kto wie, może będzie mi dane sięgnąć i po nie kiedyś ;) Teraz jednak zajmę się tą przeczytaną książką ;)       "Tajemnicza śmierć wydawcy podczas panelu literackiego w hotelu Przepióreczka w Nałęczowie.      Józef Mulawa, właściciel wydawnictwa Piękne Słowa,  nie był wzorem cnót. Wręcz przeciwnie, nie rozliczał się z pisarzami w ustalonym terminie, uwodził, zwodził i manipulował. Trudno więc się dziwić, że właściwie wszyscy uczestnicy spotkania żywili wobec niego co najmniej urazę.      Kiedy Mulawa umiera w niejasnych okolicznościach, każda z zebranych osób wydaje się być podejrzana. Podczas dochodzenia szybko wychodzi na jaw, że środowisko pisarzy, redaktorów, wydawców i recenzentów

"Sprzedam mamę" Care Santos.

     Będąc w bibliotece po książeczki dla najmłodszego synia po prostu rzuciłam okiem na półki z książkami dla starszych dzieci. Dobyło kilka nowości, masa tytułów nic mi nie mówiła, ale ten tytuł PO PROSTU PRZYKUŁ MOJĄ UWAGĘ! I musiałam wypożyczyć tę książkę choćby po to, żeby synkom ją przeczytać, ale i przy okazji, żebym i ja znała treść jej. "SPRZEDAM MAMĘ"       No powiedzcie sami - czy tytuł zwrócił Waszą uwagę???Ja byłam na tyle ciekawa, że kiedy ową książkę przyniosłam do domu, pokazałam starszym synom i spytałam - jak sądzą - co będzie w tej książce? Odpowiedzieli - ciekawy tytuł, może się tam sporo dziać!        Jak głosi okładka książki, głównym bohaterem jest prawie dziesięcioletni Oskar, który od urodzenia młodszego braciszka nie czuje miłości i troski maminej! Jest zazdrosny, że mama poświęca cały prawie czas maleństwu a nie jemu! Nie podoba mu się, że odkąd został starszym bratem, mama wymaga od niego pewnych rzeczy. On nie chce być odpowiedz

Kapsułki do prania Vizir 3 in1 PODS od TRND.

     Dziś przychodzę do Was z moją opinią na temat kapsułek piorących Vizir 3 in 1 PODS Alpejska Świeżość, które dostałam od  TRND . Sięgaliście już po te kapsułki? Bo dla mnie one nie są czymś nowym. Znam je, kupowałam je nie raz.         W mojej paczce ambasadora znalazłam 1 opakowanie z 15 kapsułkami dla mnie do prania oraz 20 pojedyńczych perełek elegancko zapakowanych. Te 20 opakowań plus pojedyńcze ulotki rozdałam rodzinie i znajomym. A jako, że moje kapsułki mi się kończą, bo w końcu mam 3 dzieci, które co chwilę donoszą mi ciuchy do prania, więc testy u nas przebiegają dosyć expresowo.          Na ulotce, którą dostałam napisane jest: " Vizir 3w1 to najnowsze osiągnięcie marki Vizir - skoncentrowany środek piorący w płynie, zamknięty w małej kapsułce o ulepszonej formule, przeznaczony do tkanin białych i kolorowych!  Nowa kapsułka do prania Vizir 3w1 ma trzy komory, dzięki którym: *Czyści głęboko włókna tkanin *Usuwa plamy *Rozjaśnia biel."

"Komisarz" Paulina Świst.

     "Komisarz" to druga książka Pauliny Świst. Pierwszą była  Prokurator"  , którą opisałam niedawno. Dziś słów kilka o tej drugiej książce.        Pierwszą książkę przeczytałam w 1 dzień. Tę zajęło mi trochę więcej dni, ponieważ aż tak mnie nie wciągnęła od pierwszych stron jak "Prokurator". Ale najmłodszy synio też skutecznie odciągał mnie od czytania, miałam też ważny wyjazd, podczas którego tylko trochę w trasie poczytałam. No ale w końcu przeczytałam! Bo jakby nie było, książka jest bardzo ciekawa, fabuła wciąga, choć spodziewałam się tonu takiego jak w 1 części. Tutaj słownictwo jest mocno spokojniejsze, sex też jest spokojniejszy, a jazda? No trochę tutaj się dzieje i to mnie ciągnęło do doczytania książki do końca.             W "Prokuratorze" głównie skupialiśmy się na losach mecenas Kingi Błońskiej i prokuratora Łukasza Zimnickiego. Poznaliśmy oczywiście też innych bohaterów, jak komisarza Radka Wyrwę. I w "Komisarzu&

Miesiąc temu średni synio miał komunię.

     Większość ludzi jest przyzwyczajona, że I Komunia Św. przeważnie wypada w maju. Choć to z tym różnie bywa i spotyka się parafie, gdzie to wielkie wydarzenie ma miejsce w kwietniu lub w czerwcu. U nas był ten wielki dzień w pierwszą niedzielę czerwca.        I choć minął już miesiąc, dziś dopiero wrzucam ten post. Tak wzięło mnie na wspominki i choć na początku uważałam, że może już nie wrzucać tego, bo dawno po komunii, ale co mi tam :) Mój blog i moje wspomnienia :)       To już druga Komunia, którą szykowałam w domu. Oczywiście znów wynajęliśmy namiot z ławkami i stolikami. Ale jedzonko szykowałam w domu ja z siostrą i bratową. Więc w tym roku miałam większą pomoc niż 2 lata temu :) No i już wiedziałam co nie co, to ogarnianie wszystkiego szło mi sprawniej i szybciej.        Gości zaprosiliśmy tych samych co u najstarszego byli - tylko najbliższa rodzina. Ale kilka osób z różnych powodów nie dojechała. Tak czasem bywa, my to rozumiemy. Ja jednak nie znam umiaru i j