Tak, tak, to już. W końcu! Wyznaczyli nam nową datę operacji zszycia wargi u mojej córeczki! Nasz termin kwietniowy z powodów pandemii został przesunięty na bliżej nieokreśloną datę. Już zaczynałam podejrzewać, że kiedy wznowią operacje, to nas wezwą gdzieś pod koniec czerwca przy dobrych wiatrach! A tu niespodzianka i proszę! Niecały miesiąc przesunięcia i dziś jedziemy! Kiedy Wy czytacie ten tekst, my jesteśmy w trasie do Olsztyna do szpitala. Spakowane, zaopatrzone w wałówkę, z całą dokumentacją córki i przyspieszonym sercem jedziemy! Nie wiem ile nas potrzymają, bo pani która ze mną rozmawiała przez telefon powiedziała, że mam się naszykować na tydzień a może i na dłużej. No zobaczymy! Wiem jedno! Dziś pobiorą próbki wymazu córce i mnie. Jak wyniki będą ok, to w piątek, tak w ten piątek będzie operacja. A dalej to wyjdzie w praniu jak to będzie ;) Więc przychodzę z ogromną prośbą - trzymajci...