Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2020

"Naucz się beze mnie żyć" Angelika Ślusarczyk.

           Znów zgłosiłam się do Book Tour, ale tym razem u samej autorki, czyli u  Angeliki Ślusarczyk  . Nie miałam jeszcze okazji czytać jej książki, więc teraz nadarzyła się ku temu okazja. I nie żałuję!       Tytułowa bohaterka, Wiola, pomimo młodego wieku, sporo już przeszła. Najpierw nieszczęśliwa młodzieńcza miłość, choroba, potem znów miłość, ale i ten facet postanowił ją zostawić. Co z nią jest nie tak? Spytacie. A no trafia w życiu na lepszych i gorszych ludzi. I tak jest w całej książce.       Poza tym fabuła prowadzona jest w dwóch czasach - w obecnym i przeszłym. Nie przeszkadza to w składaniu wątków do kupy. Nawet fajnie poznać trochę przeszłości Wioli, bo wtedy też wyjaśnia się kilka spraw. Ale jakoś tak od pewnego momentu jakbym wyczuwała jak zakończy się książka. Więc dla mnie zakończenie trochę było do przewidzenia. Nie mniej i tak autorka powstawiała tutaj wątki poboczne, dzięki którym się nie nudziłam i byłam ciekawa co dalej się wydarzy.       

Kolejna kontrola w Olsztynie.

        Więc mamy już za sobą kolejną kontrolę u chirurga. A tak mało brakowało i by się nie odbyła!         Wizytę mieliśmy mieć w poniedziałek zarówno u chirurga jak i u logopedy. W piątek zadzwonili z Olsztyna z informacją, że logopedy nie będzie w poniedziałek i nasza wizyta musi zostać przesunięta. Ustaliłam z panią, że w sprawie nowego terminu zadzwonię w połowie sierpnia. Po chwili zastanowiłam się - czy w takim wypadku nasza wizyta u chirurga pozostaje bez zmian? No i zadzwoniłam do Olsztyna. Tam mi powiedziano, że na razie wizyta pozostaje.Ale ok 14.00 wszystko się wyjaśni. Minęła 14.00 i nikt do mnie nie zadzwonił, więc szybko ja zadzwoniłam. Dowiedziałam się, że nasza wizyta się normalnie odbędzie, tylko mamy być trochę szybciej i przyjmie nas inny chirurg. No i już byłam spokojna.         W poniedziałek zajechaliśmy na czas. I jak się okazało przyjął nas tym razem ten chirurg, który operował moją córcię - czyli dr. Banasiak. Super lekarz. Obejrzał swoją robotę, no i

"Zagubieni" Adriana Rak.

     "Nie byłam gotowa na to spotkanie. Przecież dopiero co się poznaliśmy! I poza tym ja nigdy nie widziałam go w realnym świecie!"       Kolejna moim skromnym zdaniem ciekawa, bardzo fajna i wzruszająca książka Adriany Rak.  Kolejny raz przekonuję się, że ta autorka pomimo iż pisze powieść obyczajową z romansem w tle, to porusza znów poważny temat. Tym razem  jest to alkoholizm. Znajomy mi temat. Nie jedno za dzieciaka widziałam i słyszałam od dorosłych pod wpływem alkoholu. No ale wracając do książki. Poznajemy tutaj Tamarę, która ma 24 lata i samotnie wychowuje 2 letniego synka. Drugim bohaterem jest 30-letni Alexander, który samotnie wychowuje 7 letniego synka. Nasza bohaterka mieszka z rodzicami i synkiem, ale jest też jedynym żywicielem całej rodziny, bo jej matka zajmuje się wnuczkiem, a jej ojciec pije ciągle i urządza awantury. Natomiast Alex mieszka też z rodzicami i synkiem, ale oni są bogaci. Więc żyją całkiem inaczej. Los jednak pewnego dnia zechce połą