Najmłodszy synio urodziny miał w czerwcu. Ale dziś przypomniałam sobie, że nie pochwaliłam się tortem z tych właśnie urodzin. Już to nadrabiam.
Pokazałam kiedyś synkowi tort koleżanki, która pięknie dekoruje swoje wypieki. No i spodobała mu się ulica na torcie. Chciałam, aby tort z ulicą zrobiła dla niego właśnie ta moja wspomniana koleżanka. Jednak ona w tym czasie miała jakiś wyjazd. Więc mamcia postanowiła własnymi siłami coś w podobnym stylu wykonać. I tak biszkopt upiekłam, przekroiłam na pół, a w środku była masa śmietankowa z borówkami, a na górze jak widać zielony krem. Ta 4 najpierw posmarowana białym kremem, potem posypałam tartą czekoladą. A resztę kremu zabarwiłam zielonym spożywczym barwnikiem. No i trochę malinowej oraz żelkowej dekoracji, plus ulubione zabawki syna na torcie. Nie mam zdolności do dekoracji, ale starałam się jak umiałam najlepiej. Bardzo mnie cieszył fakt, że synek był zadowolony :) To najlepsza rekomendacja dla mnie :) A Wy co myślicie o moich wypocinach na 4 urodziny syna? Może macie lepsze zdolności i chcecie się nimi tutaj pochwalić? Zapraszam do wpisania komentarza :)
na pewno był smaczny :D brawoooo :D
OdpowiedzUsuńSmaczny był :) No i dzięki za miłe słowa ;)
UsuńPiekny torcik Aniu!
OdpowiedzUsuńKochana ja nie mam talentu do dekoracji, ale starałam się ;) Dzięki ;)
UsuńToż to prawdziwe mistrzostwo świata. Aż żal jeść tak wspaniały tort.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
No po takich słowach, to normalnie aż urosłam! Chyba jednak poćwiczę i teraz może każdy torcik dla dzieci będę próbowała dekorować ;) To dojdę do lepszych efektów ;)
UsuńTort jest świetny i pewnie jeszcze lepiej smakował :)
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana! Smaczny był to prawda ;)
UsuńPiękny tort, na pewno był pyszny :)
OdpowiedzUsuńJa nie umiem takiego zrobić :)
Dziękuję za miłe słowa :) Szczerze, to do niedawna nawet biszkoptów nie piekłam, bo twierdziłam, że nie dam rady. Ale czasem chcę zrobić przyjemność dzieciom i coś sama próbuję upiec. Nawet wychodzi mi to pieczenie, tylko dekorowanie już gorzej ;) Hi, hi :)
UsuńJa zawsze boję się zabierać za dekorowane śmietanowe torty i kremowe bez masy cukrowej. Ale ten wyszedł Ci idealnie! Super pomysłowy
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowa :) Te wszystkie komentarze mobilizują mnie do spróbowania jeszcze kiedyś udekorowania tortu :)
UsuńMój starszy synek topasjo at pojazdów wszelakich i takitort z pewnością by go ucieszył. Na pierwsze urodziny miał tort w auta, tyle że z masy cukrowej.🙂
OdpowiedzUsuń