Przejdź do głównej zawartości

Mikołaj u nas też był! Plus wymianka Mikołajkowa.

     Rano , zaraz po przebudzeniu dzieciaki zadowoleni, bo w butach wystawionych na parapecie cosik na nich czekało! Czyli Mikołajki fajne są!!!





     Mama z tatą jakiegoś wafelka też dostali, więc nie mogą mówić, że Mikołaj u nich nie był :)

     Po pysznym, rodzinnym obiadku wybraliśmy się do Grodziska Owidz, czyli na Kociewie, aby odwiedzić św. Mikołaja. 



      Nie powiem, atrakcji było trochę, bo i można było nauczyć się w przyspieszonym tempie robić pierogi z kapustą, czy polukrować samemu pierniczki i potem je zjeść, albo popatrzeć na cudeńka wykonane przez dzieci, młodzież i nie tylko, które potem można było kupić, np. bombki, stroiki świąteczne, świeczniki i inne takie piękne rzeczy! Ach cosik tam z ozdóbek świąteczych udało mi się też zakupić. Więc pamiątki zawisną na naszej choince. Ale można też było napisać i list do samego świętego Mikołaja i to gęsim piórem!








     Zabawy było sporo, jest tam też i restauracja i piękny duuuuży plac zabaw, ale już nie fotografowałam, bo jak zaczęło robić się zimno, a wiało że hej!!!, to zaczęliśmy się zbierać do domku! Samego św.Mikołaja nie udało nam sie spotkać, bo kolejka była łohohohohohohohooooooooo... taka długa, że nam się stać nie chciało!  Ale dzionek bardzo miły i słodki był :)


     A teraz jeszcze pochwalę się podarkami z WYMIANKI MIKOŁAJKOWEJ U MINII

     Więc ja zostałam obdarowana przez MIMI.MAMI z bloga Oli Loli New Life :) Pięknie dziękuję za podarek Mikołajkowy! Już tak dawno nie dostałam prezentu tylko i wyłącznie dla siebie :) Dzieci były trochę zazdrosne, ale w końcu oni tyle nazbierali dziś słodyczy, że dali mamie w końcu spokój :) Jeszcze raz dziękuję!




     Mi przypadła w obdarowywaniu SZCZYPTA z bloga Szczypta o mnie, Szczypta o nas. Mam nadzieję, że spodobały się gifty;) 






      Dodam, że bombki z łupinek orzechów robiłam wraz z synkami i mężem :) Znaczy mąż dołożył swoje pięć groszy, bo stwierdził, że jedna bombeczka musi być inna - domyślcie się która :) To jego dzieło! Ale zabawa była przy malowaniu. 

     Więc Ogólnie Mikołajki uważam za bardzo udane i rodzinnie spędzone. A jak Wam ten dzionek minął? Odwiedził Was Mikołaj i coś Wam drobnego zostawił?

Komentarze

  1. I u Ciebie udana wymiana Mikołajkowa :)
    Fajnie tak czekać na prezent i nie wiedzieć, co w środku. Niby człowiek już taki stary, a cieszy się jak dziecko :) Sama też się cieszyłam, jak w wymianie i coś do mnie trafiło :)

    Świetny pomysł z orzechami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zadowolona jestem - a to najważniejsze :) Oj miałaś widzieć, jak rozpakowywałam karton - nie mogłam się doczekać, żeby luknąć co jest w środku :)

      Usuń
  2. Takie niespodzianki sa najlepsze, a pomysl z orzechami - super!

    OdpowiedzUsuń
  3. Orzechy już wiszą na choince :) Jeszcze raz dziękujemy. Tak czytam Wasze posty o wymiance Mikołajkowej i wiem jedno nie zrobiłam zdjęć swojej paczki, którą ja wysłałam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O kurcze, ale szybko! Korci mnie strasznie, żeby i u nas choineczkę przystroić :) Chyba małą ustroję do pokoju chłopców :) A widzisz, ja tak pocykałam swoją paczkę przed wysłaniem, no i postanowiłam to wrzucić, żeby nie było :) Ale przecież nic się nie stało Iza - w przyszłym roku zrobisz fotkę :) A! Czekam an focię Waszej choinki :)

      Usuń
  4. Cieszę się, że prezent przypadł ci do gustu :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Fasolka szparagowa w sosie pomidorowym (na zimę).

     Co jak co, ale fasolka szparagowa w tym roku znów obrodziła u mnie super. Trzeba więc było pokombinować, co tu z nią zrobić. W słonej zalewie mam zapas zeszłoroczny jeszcze, konserwową też jeszcze mam, więc poszperałam w necie i na blogu  Smaki ogrodu  znalazłam ciekawy przepis. Właśnie na Fasolkę szparagową w sosie pomidorowym i to się w słoiki wkłada i mamy zapas na zimę :)      Zachęcam do zaglądania na bloga  Smaki ogrodu , bo tam naprawdę ciekawe przepisy można znaleźć. A ja tutaj podaję składniki i sposób wykonania tejże fasolki :) Może  znów ktoś się zainspiruje :) 2 kg żółtej fasolki szparagowej 40 dag marchewki 40 dag cebuli 6-8 łyżek przecieru pomidorowego 2 szk. oleju 2 liście laurowe 6 łyżek cukru 3 łyżki soli 2 łyżki octu 10% pieprz      Fasolkę myjemy, odcinamy końcówki i kroimy na 3-cm kawałki.Wrzucamy do garnka.  Zalewamy wodą do poziomu fasolki, dodajemy po ły...

Nalewka z brusznicy - czyli z naszej borówki czerwonej.

       W tym roku pierwszy raz byłam z moimi dziećmi i mężem na borówkach w lesie. Ja jako dziecko też chodziłam na borówki, ale raczej ot tak, dla siebie, żeby zjeść je. Jako że lubię robić dżemy dla mojej rodzinki, a także od jakiegoś czasu zbieram przepisy i próbuję zrobić nalewki z różnych owoców, to też mężowski pomysł był taki, abym w tym roku spróbowała zrobić właśnie nalewkę z brusznicy! Byliśmy całą rodziną w lesie - jeszcze w wakacje oczywiście. Mężu wcześniej wyczaił super miejsce, gdzie zbieraliśmy, zbieraliśmy i zbieraliśmy te borówki.        Jak widać mieliśmy jednego dnia trochę tych borówek. Z większości zrobiłam dżemik dla dzieci, ale też zostawiłam trochę na nalewkę. I teraz napiszę właśnie o niej.  NALEWKA NA CZERWONYCH BORÓWKACH Kilogram umytych i oczyszczonych czerwonych owoców borówki lekko pognieść, włożyć do słoja, zalać litrem spirytusu, zamieszać, szczelnie zamknąć i trzymać w miejscu nasłoneczniony...

"Niegrzeczne bliźniaczki" Monika Liga , Agnieszka Kowalska-Bojar.

       Macie w rodzinie bliźniaki? Ja mam. I to takie, które dla mnie są identyczne. W książce "Niegrzeczne bliźniaczki" też są dwie siostry, bliźniaczki, które są identyczne. Aczkolwiek, gdyby im się bliżej przyjrzeć...      No waśnie. W tej historii poznajemy Izę oraz Basię. Obie są mężatkami, ale tylko Basia ma trójkę dzieci. Iza z mężem Erykiem prowadzą dosyć luksusowe i wystawne życie. Za to Basia z Sebastianem i ich trzema synami żyją od wypłaty do wypłaty. Niby w obu domach jest dobrze, a jednak... Iza ma poczucie, że oddaliła się od męża, że te wszystkie luksusy już jej się znudziły oraz że bardzo brakuje jej spontanicznego seksu z mężem. Basia za to ma dość ciągle napalonego męża, roszczeniowych i leniwych dzieci i ogólnie tego całego harmidru związanego z dziećmi i rodziną. Bliźniaczki wpadają na szalony pomysł, zamiany ról. Basia przejmuje luksusowe życie Izy, a Iza przejmuje życie rodzinne Basi. Co z tego wyniknie? Czy mężowie się połapią, ...