Przejdź do głównej zawartości

"Wigilijna opowieść" Monika Liga i Agnieszka Kowalska-Bojar - e-book.

      Tym razem mam przyjemność patronować e-bookowi napisanemu przez rewelacyjny duet Monika Liga i Agnieszka Kowalska-Bojar. Monika pisze romanse i erotyki, Agnieszka erotyki i dark erotyki. A takie połączenie dwóch autorek dało całkiem, ale to całkiem ciekawą historyjkę. 



      "Wigilijna opowieść" to historia opowiadająca o pewnym bezdusznym prawniku, który ma poukładane w luksusach życie. A kiedy w wypadku traci pamięć i ląduje w przytulisku dla bezdomnych, czuje że to nie jest miejsce dla niego. Kobieta prowadząca przytulisko dla bezdomnych - Tośka, to kobieta która umie o siebie zadbać. Od momentu, kiedy tylko zobaczyła tego prawnika, coś zaczęła do niego czuć, ale pewne jego zachowania, ją od niego odpychały.  Czy coś z tego będzie? Czy ta historia może mieć happy end? No w sumie jest to jak tytuł głosi "Opowieść wigilijna", a nam kojarzy się to od razu z dobrym zakończeniem. Podpowiem, że będzie bardzo ciekawe zakończenie, ale co i jak? To już sami musicie doczytać. 

     Ja wiem, że i Wigilia już za nami, i Boże Narodzenie też, choć jeszcze okres świąteczny trwa. Niemniej rozumiem, że niektórzy nie mają teraz już chęci, na czytanie historyjek w tym temacie. Ale wiem, że są i tacy, którym pora roku nie przeszkadza, aby dobrą historyjkę przeczytać i dodatkowo poczuć niejeden dreszczyk emocji :) W tej historii bohaterowie nie są przerysowani, są naprawdę realni, tym bardziej bezdomni. Sytuacje  tutaj opisane mogły się jak najbardziej wydarzyć i dlatego są takie prawdziwe. Mamy tutaj po prostu samo  życie, choć może z początku nasz główny bohater żył w mocno wyidealizowanym wręcz sztucznym świecie i życiu, to cała reszta to już prawdziwe życie i prawdziwe emocje. Dodatkowo jest tu spora dawka humoru. Momentami wybuchałam niekontrolowanym śmiechem. Cieszę się ogromnie, że znajdek zachował się tak, jak się zachował na koniec. No i wiecie, on, kawaler z bardzo wysokiej półki, mający wszystko podane na złotej tacy. Ona z klasy średniej, aczkolwiek spędzająca czas z bezdomnymi ludźmi, o których on miał jak najgorsze zdanie. Czy takie osoby, z tak mocno różniącymi się poglądami, ale i różniącymi się klasami społecznymi może dać sobie szansę? To jest podobna sytuacja jak w filmie "Księżniczka i żebrak". Ja powiem tylko tyle na koniec, że poza humorem, ciekawymi dialogami, ciętymi ripostami mamy pokazane też różne oblicza bezdomności. Pamiętajmy, że nie każdy bezdomny staje się bezdomnym na własne życzenie. Czasem naprawdę staje się nim nie ze swojej woli. Mówi się, że nie wolno oceniać książki po okładce. Tak samo nie oceniajmy wszystkich bezdomnych, bo nie wiemy z jakiego powodu zostali bez dachu nad głową i jakie problemy czy jakie historie ciągną się za nimi.

      Ja dziękuję obu autorkom, że mogłam wziąć pod swoje skrzydełka patronackie ich wspólną historyjkę. Kochane - czekam na kolejną Waszą wspólną niegrzeczną nowelkę. 


     Ta niegrzeczna nowela dostępna jest zarówna w formie e-booka jak i audiobooka. A gdzie? Na Empik.Go, na Legimi oraz na stronach autorek: www.monikaliga.pl oraz www.sklep.motylewnosie.pl



Tytuł: "Wigilijna opowieść"

Autor: Monika Liga i Agnieszka Kowalska-Bojar


Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Fasolka szparagowa w sosie pomidorowym (na zimę).

     Co jak co, ale fasolka szparagowa w tym roku znów obrodziła u mnie super. Trzeba więc było pokombinować, co tu z nią zrobić. W słonej zalewie mam zapas zeszłoroczny jeszcze, konserwową też jeszcze mam, więc poszperałam w necie i na blogu  Smaki ogrodu  znalazłam ciekawy przepis. Właśnie na Fasolkę szparagową w sosie pomidorowym i to się w słoiki wkłada i mamy zapas na zimę :)      Zachęcam do zaglądania na bloga  Smaki ogrodu , bo tam naprawdę ciekawe przepisy można znaleźć. A ja tutaj podaję składniki i sposób wykonania tejże fasolki :) Może  znów ktoś się zainspiruje :) 2 kg żółtej fasolki szparagowej 40 dag marchewki 40 dag cebuli 6-8 łyżek przecieru pomidorowego 2 szk. oleju 2 liście laurowe 6 łyżek cukru 3 łyżki soli 2 łyżki octu 10% pieprz      Fasolkę myjemy, odcinamy końcówki i kroimy na 3-cm kawałki.Wrzucamy do garnka.  Zalewamy wodą do poziomu fasolki, dodajemy po ły...

"Niegrzeczne bliźniaczki" Monika Liga , Agnieszka Kowalska-Bojar.

       Macie w rodzinie bliźniaki? Ja mam. I to takie, które dla mnie są identyczne. W książce "Niegrzeczne bliźniaczki" też są dwie siostry, bliźniaczki, które są identyczne. Aczkolwiek, gdyby im się bliżej przyjrzeć...      No waśnie. W tej historii poznajemy Izę oraz Basię. Obie są mężatkami, ale tylko Basia ma trójkę dzieci. Iza z mężem Erykiem prowadzą dosyć luksusowe i wystawne życie. Za to Basia z Sebastianem i ich trzema synami żyją od wypłaty do wypłaty. Niby w obu domach jest dobrze, a jednak... Iza ma poczucie, że oddaliła się od męża, że te wszystkie luksusy już jej się znudziły oraz że bardzo brakuje jej spontanicznego seksu z mężem. Basia za to ma dość ciągle napalonego męża, roszczeniowych i leniwych dzieci i ogólnie tego całego harmidru związanego z dziećmi i rodziną. Bliźniaczki wpadają na szalony pomysł, zamiany ról. Basia przejmuje luksusowe życie Izy, a Iza przejmuje życie rodzinne Basi. Co z tego wyniknie? Czy mężowie się połapią, ...

Nalewka z brusznicy - czyli z naszej borówki czerwonej.

       W tym roku pierwszy raz byłam z moimi dziećmi i mężem na borówkach w lesie. Ja jako dziecko też chodziłam na borówki, ale raczej ot tak, dla siebie, żeby zjeść je. Jako że lubię robić dżemy dla mojej rodzinki, a także od jakiegoś czasu zbieram przepisy i próbuję zrobić nalewki z różnych owoców, to też mężowski pomysł był taki, abym w tym roku spróbowała zrobić właśnie nalewkę z brusznicy! Byliśmy całą rodziną w lesie - jeszcze w wakacje oczywiście. Mężu wcześniej wyczaił super miejsce, gdzie zbieraliśmy, zbieraliśmy i zbieraliśmy te borówki.        Jak widać mieliśmy jednego dnia trochę tych borówek. Z większości zrobiłam dżemik dla dzieci, ale też zostawiłam trochę na nalewkę. I teraz napiszę właśnie o niej.  NALEWKA NA CZERWONYCH BORÓWKACH Kilogram umytych i oczyszczonych czerwonych owoców borówki lekko pognieść, włożyć do słoja, zalać litrem spirytusu, zamieszać, szczelnie zamknąć i trzymać w miejscu nasłoneczniony...