Czasem mam niezły ubaw z mojego młodszego synka. Kiedy naleję sobie do talerza zupkę, a najlepiej ostatnie kropelki zupki i już siedzę przy stole, macham łyżką w stronę mojej buzi - nagle biegnie Patryk z łyżką w dłoni i krzyczy - MAMO JA TEŻ CHCIAŁEM TROCHĘ ZUPKI! I cóż zrobić? A no podzielić się z synkiem lub oddać mu już tę zupkę! I mało tego, że zdarzyło się to raz czy drugi! Nie wiem czemu, ale jemu najczęściej chce się zupki, jak mama resztkę ma wylaną do swojego talerza! Czyli chyba lepiej mu smakuje, jak ktoś też ma na nią chętkę :)
Wiecie, jeszcze o tym myślę i nie daje mi to spokoju. Jak można korzystać z bankomatu i odejść od niego nie zabierając swojej karty???????????? Nie rozumiem tego i oby mi się to nigdy nie przytrafiło! Wczoraj będąc z mężem na zakupach w mieście, musiałam podejść do tejże ściany płaczu, aby wybrać trochę gotówki. No niestety na bazarkach jeszcze kartą płacić się nie da, więc trzeba mieć gotówkę w portfelu. Przed nami podeszła inna para małżonków do bankomatu ( oboje wyglądali na ok 40 lat). Stali razem przy tym bankomacie, razem zaglądali w monitor bankomatu, ja z moim mężem staliśmy z boku i rozmawialiśmy sobie. W pewnym momencie usłyszałam, jak tamta kobieta mówi do męża, że jej się tutaj coś nie zgadza, bo na koncie mają za dużo kasy! No i że lepiej nie wypłacać żadnej kasy tutaj i że ona chce to wyjaśnić w banku. Odeszli od ściany płaczu. Wtedy ja podeszłam do bankomatu i stoję i lampię się na monitor, który wyświetla info o stanie konta ( tamtej pary) i zapytuje
Skąd ja to znam. Lulcia często jak ma nalaną zupę czy inne danie na talerzu nie chce jeść, ale jak mama albo tata mają to samo to dzioba otwiera.
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, że nie jestem sama :)
Usuńskąd ja to znam :D
OdpowiedzUsuńHi, hi, czyli jest nas więcej:)
UsuńZnam to dobrze ;)
OdpowiedzUsuńNaprawdę czuję się lepiej, wiedząc, że nie tylko ja tak mam :) Hi, hi:)
Usuńhehe a to jest najlepsza kuracja odchudzająca :P U nas też tak czasem jest, że obiadu Franek nie chce a jak ja sobie nałożę i w spokoju chcę zjeść to już się dosiada i grzebie mi w talerzu :)
OdpowiedzUsuńNo proszę - jest nas jednak sporo - może jakiś fan club objadanych mamuś założymy:):)
UsuńMi też zawsze mamy herbata bardziej smakowała :-p
OdpowiedzUsuń:) Czyli od mamy to wszystko lepiej smakuje;)
Usuń