Przejdź do głównej zawartości

Zapasów na zimę dalsza część.

      U mnie w ogródeczku marnie rośnie pietruszka. Musiałam nawet dosiać troszkę jej. Oby urosła, bo lubię mieć duży zapas natki na zimę! Ale będąc u mojej mamy, skorzystałam z jej dobroci i narwałam sobie fasolki, natkę pietruszki i nać selera. 

     A w domu już u siebie, fasolkę obcięłam z tych niepotrzebnych końcówek, pokroiłam i w osolonej wodzie ugotowałam ją aldente. A potem chyc do słoiczków, zalałam wodą z gotowania fasolki i słoiki jeszcze 7 minut na wolnym ogniu gotowałam. Co by się słoiki zamknęły. 


     A co zrobiłam z natką pietruszki? A no przebrałam ją, umyłam, osuszyłam, pokroiłam i wrzuciłam do pojemnika po lodach ( mam zapas takich pojemników), a potem do zamrażalki to poszło.


     Z natką selera  zrobiłam podobnie: przebrałam, umyłam i osuszyłam a potem w całości z łodygami poukładałam w pojemnikach po lodach. No i potem to poszło do zamrażalnika.


     Powolutku zapasy się powiększają na zimę :) 

Komentarze

  1. Ja fasolki nie robię ale za to natka w zamrażarce zawsze musi być 😃 też coraz większe zapasy zimowe już mamy 😋

    OdpowiedzUsuń
  2. Jejku,ale masz zdolności :) super! zapasy się powiększają

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakie tam zdolności :) Po prostu wolę troche swoich warzywek mieć zimą, niż te kupne. A że piwnicy w naszym domku nie mamy, to większosć słoików wywozimy do moich rodziców, a jak mogę, to ratuję się zamrażalką.

      Usuń
  3. Super zapasy:) Ja sobie na razie tylko koperku pokroiłam do słoiczka i do zamrażarki :D Za pietruszką nie przepadam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) A widzisz, u mnie koperek jest jeszcze malutki! Nawet dosiać go musiałam! Jednak jak urośnie, to też porobię zapasy :)

      Usuń
  4. Ania u Ciebie to jak zwykle GRUBO :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Zamek z kartonu. Projekt na historię klasa 5.

     Zrobić zamek? Hmmm.... No dobra. Ale z czego i jak się za to zabrać? Ja osobiście nie miałam ani pomysłu, ani weny do takiej pracy. Ale w końcu to nie ja miałam wziąć się za ten projekt. ;) Tylko mój najstarszy syn. Uczeń 5 klasy Szkoły Podstawowej ;)       Wiem, wiem, rok szkolny się kończy, zaraz są wakacje, a ja tu o szkole piszę. No ale muszę się pochwalić :) Najpierw synek wpadł na pomysł, aby zamek wykonać ze sklejki. Nawet fajnie, bo i bardziej wytrzymały by był i fajniej by się prezentował. Tylko skąd wziąć sklejki tyle do tego zamku? I drugie pytanie - jak w tej sklejce będziemy wycinać szczegóły, np. mury wieży, okna, drzwi itp.??? Tato powiedział, że prościej będzie z kartonu. Syn nie bardzo chciał robić zamek z kartonu. Ale ostatecznie na ten tatowy pomysł przystał. Z kartonami nie ma problemu, bo przecież w sklepach ich mnóstwo!      Do wykonania tego zamku potrzebowali: 2 kartonów, farby plakatowe w kolorach ...

Nalewka z brusznicy - czyli z naszej borówki czerwonej.

       W tym roku pierwszy raz byłam z moimi dziećmi i mężem na borówkach w lesie. Ja jako dziecko też chodziłam na borówki, ale raczej ot tak, dla siebie, żeby zjeść je. Jako że lubię robić dżemy dla mojej rodzinki, a także od jakiegoś czasu zbieram przepisy i próbuję zrobić nalewki z różnych owoców, to też mężowski pomysł był taki, abym w tym roku spróbowała zrobić właśnie nalewkę z brusznicy! Byliśmy całą rodziną w lesie - jeszcze w wakacje oczywiście. Mężu wcześniej wyczaił super miejsce, gdzie zbieraliśmy, zbieraliśmy i zbieraliśmy te borówki.        Jak widać mieliśmy jednego dnia trochę tych borówek. Z większości zrobiłam dżemik dla dzieci, ale też zostawiłam trochę na nalewkę. I teraz napiszę właśnie o niej.  NALEWKA NA CZERWONYCH BORÓWKACH Kilogram umytych i oczyszczonych czerwonych owoców borówki lekko pognieść, włożyć do słoja, zalać litrem spirytusu, zamieszać, szczelnie zamknąć i trzymać w miejscu nasłoneczniony...

Fasolka szparagowa w sosie pomidorowym (na zimę).

     Co jak co, ale fasolka szparagowa w tym roku znów obrodziła u mnie super. Trzeba więc było pokombinować, co tu z nią zrobić. W słonej zalewie mam zapas zeszłoroczny jeszcze, konserwową też jeszcze mam, więc poszperałam w necie i na blogu  Smaki ogrodu  znalazłam ciekawy przepis. Właśnie na Fasolkę szparagową w sosie pomidorowym i to się w słoiki wkłada i mamy zapas na zimę :)      Zachęcam do zaglądania na bloga  Smaki ogrodu , bo tam naprawdę ciekawe przepisy można znaleźć. A ja tutaj podaję składniki i sposób wykonania tejże fasolki :) Może  znów ktoś się zainspiruje :) 2 kg żółtej fasolki szparagowej 40 dag marchewki 40 dag cebuli 6-8 łyżek przecieru pomidorowego 2 szk. oleju 2 liście laurowe 6 łyżek cukru 3 łyżki soli 2 łyżki octu 10% pieprz      Fasolkę myjemy, odcinamy końcówki i kroimy na 3-cm kawałki.Wrzucamy do garnka.  Zalewamy wodą do poziomu fasolki, dodajemy po ły...