Przejdź do głównej zawartości

Laktator ręczny z Canpol babies.

     Pod koniec lipca pokazywałam Wam przesyłkę od Canpol babies. Dokładnie tutaj. A dziś przedstawię Wam moją opinię o jednym z tych testowanych produktów - o laktatorze ręcznym.



     Laktator Bacic jak widać prezentuje się dosyć przystojnie :) Hi, hi, jeśli można tak napisać o laktatorze :) Podeszłam do laktatora tak dosyć sceptycznie nastawiona. Bo pamiętam, jak po urodzeniu pierworodnego próbowałam swoich sił z laktatorem, takim najzwyklejszym i jakoś to całe odciąganie nie szło mi wtedy w cale!!! Tym razem mężu mnie mobilizował do spróbownia - no i jestem zaskoczona - ściągnie idzie mi super! Nie wiem czy jest to spowodowane faktem, że teraz przy trzecim dziecku mam więcej pokarmu w piersiach niż miałam go przy pierwszym czy drugim dziecku, a może spowodowane jest to faktem, że nie każdy laktator sprawdzi się u każdej kobiety? Hmmm... coś w tym jest :) W każdym bądź razie laktator Basic z Canpola poza swoim ładnym wyglądem, bardzo ładnie dopasowuje się do mojej piersi, co pomaga w odciąganiu mleczka. Oczywiście trzeba się trochę napompować, żeby to mleko było ściągnięte - pewnie tutaj wygodniejszy jest laktator elektryczny, ale ja mam już dobry sposób i w cale nie zauważam, kiedy mam buteleczkę mleczka spuszczone. Po prostu oglądam film w tv i pompuję, pompuję, a po chwili spoglądam na miarkę w buteleczce i już wiem czy starczy czy jeszcze trochę dopuścić mleczka. Co mi się jeszcze podoba w tym laktatorku? A no to, że wszystkie części można rozmontować do umycia, no i łatwo składa się wszystko spowrotem. Laktatorek działa cicho, pompuje się lekko - to jest też spora zasługa wygodnej rączki, no i pierś mnie nie boli przy odciąganiu - to zasługa silikonowej nakładki masującej. Zresztą co tu dużo jeszcze pisać - pokażę Wam kilka fotek. 







     Powiem Wam tylko, że jeśli szukacie niedrogiego i dobrego laktatora ręcznego - to ten Wam szczerze polecam! 

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Fasolka szparagowa w sosie pomidorowym (na zimę).

     Co jak co, ale fasolka szparagowa w tym roku znów obrodziła u mnie super. Trzeba więc było pokombinować, co tu z nią zrobić. W słonej zalewie mam zapas zeszłoroczny jeszcze, konserwową też jeszcze mam, więc poszperałam w necie i na blogu  Smaki ogrodu  znalazłam ciekawy przepis. Właśnie na Fasolkę szparagową w sosie pomidorowym i to się w słoiki wkłada i mamy zapas na zimę :)      Zachęcam do zaglądania na bloga  Smaki ogrodu , bo tam naprawdę ciekawe przepisy można znaleźć. A ja tutaj podaję składniki i sposób wykonania tejże fasolki :) Może  znów ktoś się zainspiruje :) 2 kg żółtej fasolki szparagowej 40 dag marchewki 40 dag cebuli 6-8 łyżek przecieru pomidorowego 2 szk. oleju 2 liście laurowe 6 łyżek cukru 3 łyżki soli 2 łyżki octu 10% pieprz      Fasolkę myjemy, odcinamy końcówki i kroimy na 3-cm kawałki.Wrzucamy do garnka.  Zalewamy wodą do poziomu fasolki, dodajemy po ły...

"Niegrzeczne bliźniaczki" Monika Liga , Agnieszka Kowalska-Bojar.

       Macie w rodzinie bliźniaki? Ja mam. I to takie, które dla mnie są identyczne. W książce "Niegrzeczne bliźniaczki" też są dwie siostry, bliźniaczki, które są identyczne. Aczkolwiek, gdyby im się bliżej przyjrzeć...      No waśnie. W tej historii poznajemy Izę oraz Basię. Obie są mężatkami, ale tylko Basia ma trójkę dzieci. Iza z mężem Erykiem prowadzą dosyć luksusowe i wystawne życie. Za to Basia z Sebastianem i ich trzema synami żyją od wypłaty do wypłaty. Niby w obu domach jest dobrze, a jednak... Iza ma poczucie, że oddaliła się od męża, że te wszystkie luksusy już jej się znudziły oraz że bardzo brakuje jej spontanicznego seksu z mężem. Basia za to ma dość ciągle napalonego męża, roszczeniowych i leniwych dzieci i ogólnie tego całego harmidru związanego z dziećmi i rodziną. Bliźniaczki wpadają na szalony pomysł, zamiany ról. Basia przejmuje luksusowe życie Izy, a Iza przejmuje życie rodzinne Basi. Co z tego wyniknie? Czy mężowie się połapią, ...

Zamek z kartonu. Projekt na historię klasa 5.

     Zrobić zamek? Hmmm.... No dobra. Ale z czego i jak się za to zabrać? Ja osobiście nie miałam ani pomysłu, ani weny do takiej pracy. Ale w końcu to nie ja miałam wziąć się za ten projekt. ;) Tylko mój najstarszy syn. Uczeń 5 klasy Szkoły Podstawowej ;)       Wiem, wiem, rok szkolny się kończy, zaraz są wakacje, a ja tu o szkole piszę. No ale muszę się pochwalić :) Najpierw synek wpadł na pomysł, aby zamek wykonać ze sklejki. Nawet fajnie, bo i bardziej wytrzymały by był i fajniej by się prezentował. Tylko skąd wziąć sklejki tyle do tego zamku? I drugie pytanie - jak w tej sklejce będziemy wycinać szczegóły, np. mury wieży, okna, drzwi itp.??? Tato powiedział, że prościej będzie z kartonu. Syn nie bardzo chciał robić zamek z kartonu. Ale ostatecznie na ten tatowy pomysł przystał. Z kartonami nie ma problemu, bo przecież w sklepach ich mnóstwo!      Do wykonania tego zamku potrzebowali: 2 kartonów, farby plakatowe w kolorach ...